Saab 9X - cztery w jednym

Saab nie słynął do tej pory z konstruowania samochodów koncepcyjnych. Do tegorocznego salonu we Frankfurcie nad Menem w szwedzkich zakładach powstał zaledwie jeden, zaprezentowany światu prototyp. Szefowie koncernu zapowiedzieli jednak nadejście okresu wielkich zmian i zobowiązali się, że co 12 miesięcy w najbliższych sześciu latach Saab będzie wypuszczać na rynek przynajmniej jeden nowy model samochodu. Wymusza to pewną konieczność tworzenia prototypów, które dają producentowi możliwość poznania opinii odbiorców jeszcze zanim pojazd trafi do produkcji. Pozwala to na dokonanie potrzebnych zmian jeszcze w fazie projektu. We Frankfurcie pojawił się zatem drugi pojazd koncepcyjny Saaba - model nazwany 9X.


Koncepcja nowego auta łączy w sobie cztery składniki - wyczynową charakterystykę coupe, możliwość zdejmowania dachu jak w przypadku roadstera, ładowność i przestronność kombi oraz uniwersalność otwartej skrzyni ładunkowej pickupa. Kompaktowy samochód z pochyłym, szklanym dachem, zapewnia wygodną podróż czterem osobom. Z przodu auta w oczy rzuca się masywny grill chłodnicy i otwory wlotu powietrza. Maska skrywa całkowicie nowy, 300-konny, turbodoładowany 3-litrowy silnik V6, który napędza wszystkie cztery koła.

- Saab 9X pokazuje, że tradycyjny sposób klasyfikacji pojazdów przechodzi do historii - mówi Dyrektor Projektowy Saaba, Michael Mauer. - Nie wystarczy już pojazd po prostu dobry, który sprawdza się w jednej roli. Dziś kierowcy chcą czegoś więcej. W tym konkretnym przypadku oczekują oni ekscytującego samochodu sportowego, który jednocześnie posiada ogromną funkcjonalność. Saab 9X to właśnie takie rozwiązanie.

Punktem wyjścia dla projektantów był samochód o najlepszych w klasie osiągach i własnościach jezdnych. Mauer i jego zespół uznali, że podstawowym warunkiem osiągnięcia tego celu jest lekkie, kompaktowe podwozie. Płyta podłogowa powstała w pełni z aluminium i stała się platformą do opracowania konstrukcji spełniającej założone wymagania. Na niej zastosowano napęd na cztery koła, zbudowano oszczędne nadwozie i dobrze rozłożono ciężar z obniżonym środkiem ciężkości.

Reklama

Z zewnątrz Saab 9X stanowi niecodzienną odmianę dwudrzwiowego, dwusłupkowego coupe. Rodowód Saaba jest rozpoznawalny po panoramicznej, dookólnej szybie przedniej, skrywającej słupki A i - dzięki zintegrowaniu z szybami drzwi - tworzącej przeszklony pas wokół nadwozia, aż do słupka B. Dzięki niej oraz wysokiej burcie nadwozia nowy pojazd zyskał tożsamość charakterystyczną dla produktów Saaba.

Wnętrze zostało stylizowane futurystycznie i raczej surowo. Cztery niskie kubełkowe fotele i wystający tunel wału podkreślają sportowy charakter auta. Układ przyrządów nawiązuje do lotniczych korzeni Saaba. Mauer zastrzega jednak, że jego zespół świadomie odrzucił możliwość wykorzystania stylu retro, który zdaniem głównego projektanta jest dziś zjawiskiem codziennym, z którego łatwo można popaść w banał. W projekcie 9X decydowała wizja przyszłości.

Sercem Saaba 9X będzie poprzecznie montowany, turbodoładowany silnik V6 o pojemności 3,0 litra, napędzający cztery koła. Osiągać on będzie moc 300 KM przy 5500 obr/min i maksymalny moment obrotowy 410 Nm przy 2200 obr/min. Jednostka sterowana będzie systemem Saab Trionic odpowiadającym za pracę zapłonu, wtrysk paliwa, przepustnicę i ciśnienie doładowania. Z silnikiem współpracować będzie sześciostopniowa, sekwencyjna manualna skrzynia biegów.

- Spodziewamy się, że 9X stanie się przłomem w projektowaniu samochodów w Saabie, kontynuując tradycje firmy i nadając im nowy wyraz. Koncepcyjny 9X odzwierciedla zmieniające się gusta i potrzeby naszych klientów. Symbolizuje on również wszystkie samochody, jakie Saab będzie produkować przez następne sześć lat. Będą to pojazdy innowacyjne i niepospolite, adresowane do klientów - indywidualistów, lubiących samodzielnie dokonywać swych wyborów życiowych - powiedział Prezes i Dyrektor Generalny firmy Saab Automobile, Peter Augustsson.


Koniecznie odwiedź naszą GALERIĘ

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy