Porsche Panamera Sport Turismo - nowy rozdział

Pamiętacie powszechny lament fanów Porsche, kiedy to niemiecki producent wprowadzał do sprzedaży SUVa pod nazwą Cayenne? Ten sam jęk zawodu słychać było, gdy w ofercie pojawiła się czterodrzwiowa Panamera, a także silnik Diesla. Dzisiaj, kiedy Porsche prezentuje model z nadwoziem kombi, wielu purystów mówi: to koniec marki. Nieprawda, to nie koniec, a zapowiedź nowej ery.

Kiedy Apple przed dziesięcioma laty pokazało światu iPhone’a, Steve Jobs przekonywał potencjalnych klientów, że takiego produktu ludzkość jeszcze nie widziała. Nie do końca było to prawdą, bo przed iPhonem na rynku było kilka modeli telefonów, które pasowałyby do dzisiejszej definicji smartfona, jednak wielkim sukcesem amerykańskiego giganta było przekonanie klientów, że właśnie takiego a nie innego telefonu potrzebują. I to zadziałało.

W przypadku Panamery Sport Turismo sprawa wygląda całkiem podobnie. Porsche nie wymyśliło nadwozia kombi, próżno też w nowym modelu doszukiwać się jakichkolwiek przełomowych rozwiązań technicznych, a jednak - patrząc przez pryzmat historii marki - śmiało można powiedzieć, że pojawienie się odmiany Sport Turismo stanowi przełomowy moment, który dobrze podkręci wciąż rosnącą sprzedaż niemieckiego producenta.

Reklama

Gdyby przegrzebać karty historii, dzieje Porsche można byłoby podzielić na kilka etapów. Z pewnością jednym z nich było wprowadzenie silnika turbodoładowanego w latach 70-tych ubiegłego wieku. Kolejny rozdział otworzył pierwszy SUV, a później pierwszy dla marki silnik wysokoprężny, który się w nim pojawił (Cayenne 2002 rok, a diesel w 2009 roku). Specjaliści z branży motoryzacyjnej pisali o spodziewanej porażce takiego projektu, ale po latach sypali głowy popiołem, przyznając się do wielkiego błędu w ocenie poczynań niemieckiej firmy. O tym, że SUVy “by Porsche" okazały się sukcesem świadczy fakt, że w 2013 rozszerzono ofertę o nieco mniejszego Macana.

O rychłym końcu Porsche pisano także, gdy w 2009 roku pojawiła się Panamera. Czterodrzwiowe auto sportowe? Nie, to na pewno nie może się udać - mówili miłośnicy marki. Tymczasem klienci zdecydowali portfelami i dzisiaj Panamera stanowi pokaźny procent w ogólnym wyniku sprzedaży. Udział ten zwiększy się jeszcze, bo oto na scenie pojawiła się odmiana kombi - Sport Turismo.

Jeśli dotychczasową Panamerę czasami w żartach określano jako 911-kę w wersji long, to w przypadku Sport Turismo takich docinek na pewno nie będzie. Stylistom ze Stuttgartu udało się stworzyć bardzo spójną sylwetkę, czego najlepiej dowodzi fakt, że obecni na prezentacji dziennikarze zgodnie stwierdzili, iż Panamera z nadwoziem kombi jest po prostu ładniejsza niż model “klasyczny".

Oba nadwozia - patrząc od przodu w kierunku tyłu auta - do słupka B są takie same. W Sport Turismo dach poprowadzony został jednak znacznie wyżej, co zaowocowało również wyżej położoną krawędzią tylnych drzwi. Dzięki temu w kombi łatwiej jest zajmować miejsca na tylnych siedzeniach, a po części o to właśnie chodziło - aby samochody Porsche stały się łatwiejsze w codziennej eksploatacji.

Z definicji auta Porsche muszą być nieco trudne w obejściu, bo to przecież samochody sportowe. Jednak, kiedy używamy ich poza torem wyścigowym, mogą one być również komfortowe i wygodne. A jak to osiągnąć?

Panamera Sport Turismo to auto - po raz pierwszy w historii modelu - pięcioosobowe. Ze względu na konstrukcje tylnych siedzeń producent taką konfigurację określa jako 4+1, co jasno pokazuje, że środkowe miejsce z tyłu przeznaczone jest dla dzieci lub osób niewysokich i to raczej na krótkich miejskich dystansach. Jeśli wybierzecie wersje czteroosobową fotele z tyłu będą równie wygodne jak te przednie, wliczając w to możliwość wielokierunkowej elektrycznej regulacji, ogrzewania, wentylacji, a nawet masażu. Kolejny argument za wersją kombi - na tylnych siedzeniach w Sport Turismo więcej miejsca nad głowami będą mieli wysocy pasażerowie.

Nieznacznie większy bagażnik (dodatkowe 20 litrów pojemności, w sumie 520 l) będzie łatwiej dostępny, a to dlatego, że w Sport Turismo krawędź załadunku jest wyraźnie niższa (o 6 cm) niż w klasycznej Panamerze.

Użycie nadwozia typu kombi sprawiło, że do Panamery Sport Turismo pasować będzie określenie “uniwersalny", przy czym w przypadku auta Porsche oznacza to genialne osiągi połączone z większą dawką wszechstronności. Wypad na tor wciąż nie będzie problemem, podobnie jak zakupy w eleganckich butikach. I o to niemieckim specom chodziło.

Zewnętrzne gabaryty obu wersji nadwoziowych w większości są takie same: długość wynosi 5049 mm, szerokość 1937 mm, rozstaw osi 2950 mm. Z racji konstrukcji tylnej części sport turismo jest nieznacznie wyższe (o 5 mm), a także cięższe (+ 30 kg, minimalna masa własna 1880 kg).

Cechą charakterystyczną Panamery liftback jest elektrycznie wysuwany tylny spojler i dla zachowania tożsamości modelu niemieccy inżynierowie takie samo rozwiązanie zastosowali w Sport Turismo. Zastanawiacie się pewnie, gdzie umieszczono ruchomy spojler? Nad tylną szybą, w specjalnie zaprojektowanej owiewce.

Elektrycznie regulowany spojler może pracować w dwóch pozycjach (kąt nachylenia 7 lub 26 stopni), w zależności od prędkości oraz programu pracy układu napędowego. W najbardziej wychylonej pozycji spojler generuje 50 kilogramów siły docisku na tylnej osi. Co ciekawe - w celu poprawy przepływu powietrza, po otwarciu szklanego dachu spojler automatycznie ustawiany jest w ostrzejszej pozycji.

Wraz z nadwoziem Sport Turismo w gamie Panamery (również w liftbacku) zadebiutowała wersja Turbo S E-Hybrid, która dla obu odmian stanowić będzie topową odmianę. Hybrydowy napęd składający się z widlastej "ósemki" o mocy 550 KM oraz silnika elektrycznego generującego 136 KM, daje to moc systemową 680 KM i aż 850 Nm momentu napędowego.

Zestaw, pierwszy raz użyty w, legendarnym już, modelu 918, w Panamerze pracuje równie znakomicie. Sprint do setki trwa około 3,4 sekundy, maksymalna prędkość przekracza 300 km/h, a w trybie elektrycznym zasięg wynosi do 50 kilometrów (przy prędkości ograniczonej do 140 km/h).

W całym tym zestawie coś dla siebie znajdą również miłośnicy eko-driving’u. Deklarowane przez producenta minimalne zużycie paliwa i energii elektrycznej może wynosić nie więcej niż 2,9 litrów benzyny bezołowiowej oraz 16,2 kWh, czyli w sumie bardzo oszczędnie, żeby nie napisać... tanio.

Gama silników Sport Turismo jest dokładnie taka sama jak w liftbacku. Różnice znajdziemy jedynie w wersji podstawowej ("zwykła" Panamera występuje również z napędem na tył, Sport Turismo tylko 4x4), a także najbardziej luksusowej Executive z wydłużonym do 3,1 metrów rozstawem osi, której w odmianie Sport Turismo nie przewidziano.

Podstawową jednostką jest turbodoładowana "trzylitrówka" V6, która produkuje 330 KM. Kolejna w palecie jest wersja S (również V6, moc 440 KM), a zwieńczeniem konwencjonalnych napędów jest podwójnie uturbione V8 o pojemności 4 litrów i mocy 550 KM. Dostępna jest także hybryda plug-in wykorzystująca silnik V6 (systemowa moc 462 KM).

W wszystkich Panamerach pracuje ośmiobiegowa dwusprzęgłowa skrzynia z rodziny PDK. Jednostka wysokoprężna... ma być dostępna. Od kiedy? Przedstawiciele Porsche milczą na ten temat, co jest o tyle zastanawiające, że wersja liftback była wszak dostępna z takim silnikiem (4.0 V8 422 KM). Teraz jednak próżno jej szukać w cennikach.

Panamera Sport Turismo ma być odmianą bardziej uniwersalną, ale równie - a może nawet bardziej - wygodną i komfortową niż wersja klasyczna. W kabinie znajdziemy materiały najwyższej klasy, wspaniały zestaw pokładowej rozrywki z ogromnym wyświetlaczem (rozdzielczość 1920x1200 pikseli), wszystkie możliwe sposoby synchronizacji smartfonów, połączenie z internetem, a także pełen pakiet systemów bezpieczeństwa czynnego i biernego.

Jeżeli komuś nie podobała się do tej pory Panamera, to wraz z odmianą Sport Turismo... stracił wszystkie argumenty na “nie". Nowa wersja nadwoziowa bez wątpienia będzie mocną kartą przetargową w walce o majętnego klienta w segmencie pojazdów luksusowych, a do tego o wyraziście sportowej charakterystyce. W tej klasie pojazdów kombi nie oznacza woła roboczego, za to wiele mówi o użytkowniku. Panamera Sport Turismo będzie znakomitym otwarciem nowego rozdziału w historii Porsche.

MW

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy