Całkiem nowa kia sportage

Pod koniec sierpnia w polskich salonach pojawiła się nowa kia sportage.

Konkurencja w tym segmencie rynku jest dziś mocniejsza niż kiedykolwiek. Klienci mają do wyboru m.in. forda kugę, toyotę RAV4, volkswagena tiguan czy hyundaia ix35. Jak nowa kia prezentuje się na tle tego towarzystwa?

Trzecia generacja sportage, bez wątpienia, może się podobać. Auto nie ma wprawdzie wybitnie zadziornej aparycji, ale zaprojektowana przez głównego stylistę Kii Petera Schreyer'a (spod jego ręki wyszło m.in. audi TT czy golf IV) sylwetka sprawia wrażenie zwartej i dynamicznej.

Nadwozie nowej kii mierzy 4440 mm, szerokość auta wynosi 1855 mm, dach kończy się 1645 mm nad ziemią. Takie wymiary, w połączeniu z dość dużym rozstawem osi (2640 mm) zapewniają wygodne warunki podróżowania, chociaż tylna kanapa przewidziana jest raczej dla dwóch pasażerów. Jej środek wyprofilowany jest ku górze, więc wyżsi pasażerowie głową dotykać mogą dachu.

Reklama

Wnętrze

Nie wszystkim przypadnie też do gustu twardy, ciemny plastik użyty do wykończenia deski rozdzielczej, chociaż trzeba przyznać, że jakość montażu nie pozostawia wiele do życzenia. Na pochwałę zasługuje przedział bagażowy. Mimo że testowana przez nas wersja wyposażona była w napęd 4x4, inżynierom udało się wygospodarować aż 564 l pojemności.

Pierwszej serii sportage nie można było traktować jak suva. Ramowa konstrukcja i napęd na wszystkie koła sprawiały, że samochód bardziej bał się zakrętów niż błota. W 2004 roku, wprowadzając drugą generację, Koreańczycy musieli gruntownie ucywilizować swój pojazd. Po raz pierwszy sportage dostępny był w wersjach z napędem wyłącznie na przednią oś. Auto wciąż dawało sobie jednak radę poza drogą - w informacjach prasowych chwalono się m.in. głębokością brodzenia wynoszącą aż pół metra.

Już nie w teren

Najnowszy sportage całkowicie odchodzi od wizerunku "ugłaskanego terenowca". Producent nie kryje, że auto zaprojektowano głównie z myślą o asfaltowych drogach. Jedynie dwie najmocniejsze wersje silnikowe - benzynowe 2,0 DOHC (163 KM) oraz wysokoprężny 2,0 CRDi (136 KM) występują z napędem 4x4. Takie podejście nie wszystkim się spodoba, ale dzięki niemu, podstawowa wersja (z benzynowym 1,6 l GDI o mocy 135 KM) wyceniona została na 66 900 zł.

Testowane przez nas auto napędzane było najmocniejszą jednostką wysokoprężną o pojemności dwóch litrów, współpracującą z sześciostopniową, automatyczną skrzynią biegów. Chociaż połączenie rozwijającego 136 KM diesla z sześciostopniowym automatem i napędem 4x4 nie napawało nas optymizmem, moment obrotowy 372 Nm sprawia, że osiągi łatwo zaakceptować. Ważący przeszło 1600 kg sportage przyspiesza do 100 km/h w 12,1 s., prędkość maksymalna to 180 km/h. Nawet w czasie jazdy miejskiej zużycie paliwa można utrzymać na poziomie poniżej 8 l/100 km.

Ceny i wyposażenie

Sportage dostępny jest w czterech "odzieżowych" pakietach wyposażenia: S, M, L i XL. W podstawowej wersji Koreańczycy proponują m.in. osiem poduszek powietrznych (dwie przednie, dwie boczne i cztery kurtynowe), ABS oraz całą masę elektronicznych pomocników (system kontroli zjazdu czy wspomagania ruszania na wzniesieniu). Ciekawym rozwiązaniem jest też "system podpowiedzi ruchu kierownicy" VSM, który w sytuacjach "podbramkowych" (niespodziewany poślizg), w zależności od potrzeb, zwiększa lub ogranicza siłę wspomagania kierownicy. Dzięki temu kierowca ma większe "czucie" tego, co dzieje się z autem, co ogranicza prawdopodobieństwa wpadnięcia samochodu w tzw. wahadło, gdy pierwsza kontra okazuje się zbyt mocna.

W standardzie dostaniemy również manualną klimatyzację, radioodtwarzacz (CD+MP3) z portem USB i sześcioma głośnikami oraz szesnastocalowe felgi ze stopów lekkich. W bogatszych wersjach dostępne są m.in.: automatyczna, dwustrefowa klimatyzacja, kamera cofania, skórzane wykończenie kierownicy i drążka zmiany biegów, światła do jazdy dziennej (LED) czy podgrzewane siedzenia.

Za kię sportage z dwulitrowym silnikiem Diesla zapłacić trzeba od 83 400 zł (wersja S). Najbogatsza wersja XL wyceniona została na 96 900 zł. Dopłata do napędu 4x4 to 8 tys. zł, sześciostopniowa, automatyczna skrzynia biegów, to wydatek kolejnych 5 tys. zł.

Kia kusić ma jednak nie tylko stosunkowo przystępną ceną. Podobnie jak inne modele koreańskiego producenta, sportage oferowany jest na europejskim rynku z siedmioletnią gwarancją limitowaną przebiegiem 150 tys. km.

Nowa kia sportage na filmie:

Zostań fanem naszego profilu na Facebooku. Tam można wygrać wiele motoryzacyjnych gadżetów oraz już niebawem... samochód na weekend z pełnym bakiem! Wystarczy kliknąć w "lubię to" w poniższej ramce.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: auto | Kia | Kia Sportage
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy