Zostawili na słońcu cztery samochody. Studencki eksperyment

Jak szybko rośnie temperatura we wnętrzu samochodu? Jaką wartość maksymalnie osiągnie? Kiedy pojawiają się warunki groźne dla zdrowia człowieka? Na te pytania starali się odpowiedzieć studenci Wydziału Inżynierii Środowiska Politechniki Wrocławskiej, którzy zostawili na słońcu cztery samochody i zmierzyli temperaturę w środku.

Na parkingu przed budynkiem politechniki ustawiono cztery samochody - dwa czarne i dwa białe. W środku zamontowano zestaw specjalistycznych czujników, które minuta po minucie rejestrowały temperaturę w pojeździe.

Badania prowadzone są m.in. za pomocą rozbudowanego systemu pomiarowego z komputerową rejestracją danych, przy pomocy przenośnych rejestratorów temperatury oraz przy użyciu kamer termowizyjnych. Na podstawie uzyskanych wyników określone zostaną warunki niebezpieczne dla osób, dzieci i zwierząt przebywających w rozgrzewających się od słońca samochodach - mówi Piotr Jadwiszczak, prodziekan Wydziału Inżynierii Środowiska Politechniki Wrocławskiej. Oglądając różne filmiki w internecie możemy zobaczyć, że według niektórych, temperatura w aucie pozostawionym na słońcu może sięgnąć nawet 170 stopni Celsjusza. Chcemy to sprawdzić - deklaruje Jadwiszczak.

Reklama

Czujniki zostały zamontowane w trzech najbardziej newralgicznych miejscach w pojeździe. To zagłówek kierowcy, nogi kierowcy oraz fotelik z tyłu pojazdu. Studenci zbierali dane z aut co 15 minut.

Samochody nagrzewają się tak samo bez względu na kolor

Wynik jest dla nas zaskakujący. Osiągnęliśmy ok. 62 stopni powietrza wewnątrz samochodów. Okazało się również, że wszystkie samochody bez względu na wielkość i kolor lakieru rozgrzewały się równomiernie - dodaje Jadwiszczak.

Różnica jest natomiast w pomiarach prowadzonych na zewnątrz pojazdu. Blacha białego samochodu rozgrzała się do 52 stopni, natomiast czarnego nawet 88 stopni Celsjusza.

Na tej podstawie sądziliśmy, że czarne samochody będą bardziej nagrzane we wnętrzu, badania tego nie potwierdziły - dodaje Elżbieta Niemirka, doktorantka wydziału.

Najwyższą temperaturę osiągnęła deska rozdzielcza samochodu - 107 stopni.

RMF FM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy