Znacznie wyższe stawki za parkowanie!

Od poniedziałku wzrosły opłaty w strefie płatnego parkowania w Krakowie. Kierowcy muszą zapłacić 6, 5 lub 4 zł za godzinę, w zależności od podstrefy, w której zostawiają samochód. Opłaty będą pobierane od poniedziałku do soboty, od godziny 10 do 20.

Według Zarządu Transportu Publicznego w Krakowie nowe stawki opłat zostały przyjęte w drodze kompromisu, wypracowanego podczas sesji Rady Miasta Krakowa. Mają one rozładować tłok na miejscach parkingowych, szczególnie w centrum miasta i skłonić mieszkańców i przyjezdnych do korzystania z komunikacji zbiorowej.

W strefie płatnego parkowania będą obowiązywały trzy grupy cenowe - zależnie od podstref. Opłata za parkowanie w podstrefie A (najbliżej historycznego centrum) to 6 zł za godzinę, w podstrefie B - 5 zł i podstrefie C - 4 zł. Nie ma już zróżnicowania stawek w zależności od tego, jak długo pozostawimy samochód w strefie. Kierowcy nie zapłacą za parkowanie w niedziele i święta.

Reklama

Ustawione zostały dodatkowe znaki informujące o wjeździe do konkretnej podstrefy i o kwocie opłaty. Kara za nieuiszczenie opłaty wynosi 150 zł i kierowca zapłaci ją także wtedy, gdy wykupi bilet parkingowy np. w podstrefie A a zaparkuje w innej, tańszej.

Abonament miesięczny na postój w podstrefie A kosztuje 500 zł, w podstrefie B - 400 zł i w podstrefie C - 300 zł, a we wszystkich trzech - 750 zł. Niezmieniona została cena abonamentu dla mieszkańców strefy - nadal kosztuje on 10 zł za miesiąc oraz dla osób niepełnosprawnych - 2,50 zł miesięcznie.

Przywrócone zostały papierowe identyfikatory dla osób stale mieszkających w danej podstrefie i płacących w Krakowie podatki. Identyfikatory mają być wkładane za szybę samochodu. Chodzi o ułatwienie kontroli prowadzonych przez patrole straży miejskiej i policji.

Rocznie z tytułu opłat za parkowanie w strefie do budżetu miasta wpływa ok. 55 mln zł. Obecnie trudno oszacować, jaka to będzie kwota w przyszłym roku, bo nie wiadomo, czy do centrum miasta będzie wjeżdżać po podniesieniu opłat mniej kierowców, czy tylu co do tej pory. Szacuje się, że wpływy te mogą wzrosnąć do 72 mln zł - pieniądze te są przeznaczone m.in. na zieleń miejską, rozwój infrastruktury dla pieszych i ścieżek rowerowych oraz na transport.


PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy