Zasnął za kierownicą na torowisku

Wczoraj w nocy na torach tramwajowych na ulicy Grójeckiej w Warszawie kierujący chryslerem zasnął za kierownicą.

34-letni Jacek K. był kompletnie pijany, nie był w stanie poddać się badaniu na zawartość alkoholu. Wezwane pogotowie przewiozło pijanego kierowcę do szpitala, gdzie została mu pobrana krew.

Była godzina 1.50, kiedy załoga patrolowa policjantów z Ochoty została skierowana na ulicę Grójecką, gdzie na torowisku tramwajowym miał stać samochód. Funkcjonariusze zaniepokoili się myśląc, że kierujący mógł zasłabnąć. Gdy podeszli do samochodu wszystkie wątpliwości zostały rozwiane.

Za kierownicą zobaczyli śpiącego mężczyznę, od którego wyraźnie czuć było woń alkoholu. W środku pojazdu w uchwycie, pomiędzy kierownicą a schowkiem, stała otwarta butelka po piwie.

Reklama

Jacek K. nie był w stanie dmuchać w policyjny alkomat. Wezwane pogotowie przewiozło 34-latka do szpitala, gdzie została mu pobrana krew. Pijany kierujący noc spędził w izbie wytrzeźwień. Teraz grozi mu do 2 lat więzienia.

Policja
Dowiedz się więcej na temat: pijany
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy