W Łodzi zniknęły aston martin i rolls-royce

7 stycznia 2018 roku policjanci z Łodzi zostali powiadomieni o kradzieży dwóch bardzo drogich samochodów. Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że auta, astona martina i rolls royce'a (warte około 1,7 miliona zł) skradziono w czasie, gdy ich użytkownik (policja w komunikacie jaki do nas dotarł nie używa słowa właściciel, więc nie wiemy czy był nim de facto - przyp. red.) znajdował się poza miejscem zamieszkania.

Działania policjantów zakończyły się bardzo szybkim odzyskaniem obu pojazdów. Już po 3 godzinach zostały one odnalezione na terenie gminy Aleksandrów Łódzki.

Limuzyny w stanie nieuszkodzonym zabezpieczono  na policyjnym parkingu. Aktualnie  policja bada, jak udało złodziejom pokonać bramę i drzwi do garażu oraz uruchomić samochody.

Policja/Interia.pl
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy