Ukradł ten sam samochód dwa razy w ciągu dwóch tygodni!

15 lat więzienia grozi 19-latkowi, który w ciągu dwóch tygodni ukradł tego samego Forda Mondeo. Na koncie ma też kradzież Seata. Został już zatrzymany przez policję – poinformował w piątek rzecznik cieszyńskiej komendy st. asp. Krzysztof Pawlik.

"Informacja o kradzieży Forda Mondeo wpłynęła do policjantów przed świętami. Funkcjonariusz, który o tym wiedział, krótko potem, gdy wracał ze służby, zauważył skradzione auto. Pojechał za nim, informując o wszystkim dyżurnego policji w Skoczowie. W pewnej chwili kierowca Forda wjechał na parking i próbował zawrócić. Wtedy policjant zablokował mu drogę i zatrzymał go. Za kierownicą Mondeo siedział niczego nieświadomy 52-latek. Okazało się, że dostał auto od 19-letniego znajomego, który nie powiedział, że je ukradł" - zrelacjonował Pawlik.

Reklama

Ford wrócił do właściciela, a stróże prawa zaczęli szukać 19-latka. "Wpadł teraz podczas kontroli drogowej. Jak się okazało, po raz drugi ukradł tego samego Forda. Nastolatek został zatrzymany. Policjanci ustalili, że stoi on także za kradzieżą Seata" - poinformował Krzysztof Pawlik.

19-latek wchodził już w przeszłości w konflikt z prawem. Za drobniejsze kradzieże otrzymał karę w zawieszeniu. Po obecnym wybryku przestępczym została ona odwieszona. Trafił już do zakładu karnego. Teraz, jako recydywiście, za kradzieże aut grozi do 15 lat więzienia.

***

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kradzież samochodu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy