Strefy Czystego Transportu. Oto wzór nalepki. Szykuje się niezły kabaret!

Na stronach Rządowego Centrum Legislacji pojawił się projekt rozporządzenia Ministra Klimatu i Środowiska w sprawie wzoru nalepki dla pojazdów uprawnionych do wjazdu na teren strefy czystego transportu. To efekt obowiązującej od 24 grudnia 2021 roku znowelizowanej ustawy o elektromobilności, na mocy której wszystkie gminy w Polsce (nie tylko miejskie) zyskały możliwość ustanowienia na swoim obszarze takich stref. Niestety - szykują się problemy!

Chociaż sam projekt rozporządzenia datowany jest na 23 grudnia 2021 roku, czyli na dzień przed wejściem w życie znowelizowanej ustawy, w Rządowym Centrum Legislacji opublikowano go 27 stycznia. Samo rozporządzenie ma wejść w życie w 14 dni od - pozostającej niewiadomą - daty jego opublikowania.

Jak czytamy w projekcie:

Reklama
  • Szerokość nalepki wynosi 100 mm. Wysokość nalepki wynosi 50 mm.  Tło nalepki ma kolor zielony.
  • Napisy, określające nazwę gminy, dla której została wydana nalepka, umieszcza się na środku w górnej części nalepki. Wysokość liter ≥ 10 mm. Litery mają kolor czarny.
  • Napis ,,STREFA CZYSTEGO TRANSPORTU" umieszcza się w środkowej części nalepki. Wysokość liter ≥ 10 mm.
  • Tło umożliwiające naniesienie numeru rejestracyjnego umieszcza się pod napisem "STREFA CZYSTEGO TRANSPORTU" na środku w dolnej części nalepki. Szerokość pola wynosi ≥ 70 mm. Wysokość pola wynosi≥ 15 mm. Wysokość liter numeru rejestracyjnego ≥ 10 mm. Tło ma kolor biały.
  • Materiał z którego wykonana jest nalepka jest odporny na działanie promieni słonecznych, wody i substancji chemicznych.

W uzasadnieniu do projektu czytamy m.in. że: "Wejście w życie rozporządzenia spowoduje, że jednostki samorządu terytorialnego, które planują wprowadzić strefy czystego transportu będą mogły rozpocząć drukowanie oraz dystrybucję odpowiednich nalepek. Ich koszt będzie odpowiednio niski, zgodnie z art. 39 ust. 11 ustawy o elektromobilności nie wyższy niż 5 zł, co spowoduje, że dostęp do oznakowania nie będzie problematyczny dla posiadaczy pojazdów uprawnionych do wjazdu do stref czystego transportu".  

Nalepki w strefach czystego transportu. Ktoś o czymś zapomniał?

Uzyskanie plakietki dla własnego pojazdu powinno być proste, ale jej wzór i zapisy ustawy o elektormobilności sugerują, że właścicieli samochodów, zwłaszcza tych, którzy intensywnie podróżują, czekać może istny kabaret. Dlaczego?

Zgodnie z projektem - na środku, w górnej części plakietki - na każdej nalepce umieszczona będzie nazwa gminy. Taki wygląd wymusza znowelizowana ustawa o elektromobilności, która daje samorządom dowolność (!) w określaniu katalogu pojazdów czasowo wyłączonych z ograniczeń wjazdowych. Przykładowo - na mocy uchwały rady gminy - do stref w jednej gminie wjechać będą mogły np. auta z normą Euro 4, ale władze innej gminy - na mocy własnej uchwały -  będą mogły zakazać wjazdu chociażby pojazdom, które nie spełniają normy Euro 6. Mówiąc prościej - plakietka z jednej gminy nie będzie respektowana w drugiej!

Oczywiście trudno przypuszczać, by strefy czystego transportu powstały wkrótce w każdej polskiej gminie. Biorąc jednak pod uwagę, że zgodnie z danymi Krajowego Rejestru Urzędowego Podziału Terytorialnego w Polce mamy obecnie 2477 gminy sytuacja robi się mocno skomplikowana.

Wyobraźcie sobie teraz że jesteście przedstawicielami handlowymi obsługującymi obszar województwa lub - nie daj Boże - większej części kraju. Nawet jeśli wasze auto spełnia warunku umożliwiające wjazd do wszystkich znajdujących się na danym obszarze stref czystego transportu, by nie narazić się na mandat potrzebujecie plakietki z nazwą każdej z gmin! Samorządy mają przecież dowolność w tworzeniu wyłączeń, więc nie mogą "z automatu" respektować plakietek wydanych w innych gminach, na mocy innych uchwał! Wniosek? Jeśli strefy powstaną chociażby w 10 największych miastach w danym województwie, by wjechać do każdej z nich, będziecie potrzebować 10 osobnych nalepek!

Na szczęście koszt jednorazowej naklejki to maksymalnie 5 zł, można więc będzie cyklicznie zrywać stare i naklejać w ich miejsce nowe. W trudniejszej sytuacji będą jednak kierowcy - jak chociażby wspomniani przedstawiciele handlowi - którzy zdecydują się zapewne na opłaty abonamentowe.

Dla porównania w Niemczech, na mocy jednej plakietki środowiskowej - tzw. Umweltzone - bez żadnych problemów wjedziecie do wszystkich stref ekologicznych, jakie znajdują się m.in. w Berlinie, Dusseldorfie, Monachium czy Stuttgarcie. Zgadnijcie, dlaczego...?

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Strefa czystego transportu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy