Policjanci odzyskali Audi A8 warte 250 tys. zł

Poszukiwania skradzionej limuzyny zakończyły się sukcesem. W jaki sposób policji udało się auto odnaleźć? Dowiedzieć się nie sposób.

Na skutek poczynionych czynności, policjanci operacyjnie ustalili miejsce, gdzie może znajdować się interesujący ich przywłaszczony pojazd osobowy. Mniej więcej tak można streścić to, jak policja odnalazła skradzione Audi A8. Dużo karkołomnie używanego żargonu, a niemal zero treści.

Wrocławscy policjanci, w sobie tylko wiadomy sposób, dowiedzieli się, gdzie stoi skradziony samochód. Fakt że mówimy tu o obecnej generacji A8 (a więc aucie bardzo drogim) podpowiada, że miał on system monitorujący położenie pojazdu. A że auto stało spokojnie na osiedlowym parkingu, a nie ukryte w dziupli, może sugerować, że taki system mógł nie zostać z niego usunięty po kradzieży. Nie byłby to pierwszy raz, kiedy policja otrzymała od firmy monitorującej dokładną lokalizację skradzionego pojazdu, a potem rozpisywała się o "poczynionych intensywnych działaniach operacyjnych".

Reklama

Policjanci z Wrocławia pojechali do Brzegu Dolnego, sprawdzić, czy faktycznie Audi stoi we wskazanym miejscu. Nie udali się jednak na parking osiedlowy sami - potrzebowali do tego pomocy miejscowych funkcjonariuszy. A8 rzeczywiście stało we wskazanym miejscu. Kto ukradł ten samochód? Kto nim przyjechał na osiedle i zaparkował (zapewne na oczach niejednego sąsiada)? Tego już ustalić się nie udało.

***

Samochód 20-lecia na 20-lecie Interii!

Zagłosuj i wygraj. CODZIENNIE CZEKA OD 20 000 zł do 40 000 zł! 

Zapraszamy do udziału w 5. edycji plebiscytu MotoAs. Wyjątkowej, bo związanej z 20-leciem Interii. Z tej okazji przedstawiamy 20 modeli samochodów, które budzą emocje, zachwycają swoim wyglądem oraz osiągami. Imponujący rozwój technologii nierzadko wprawia w zdumienie, a legendarne modele wzbudzają sentyment. Bądź z nami! Oddaj głos i zdecyduj, który model jest prawdziwym MotoAsem!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy