Polacy porzucają coraz więcej aut. To już plaga!

Porzucone, zniszczone, zdekompletowane, czasem wręcz wrośnięte w ziemię. Porzucone wraki pojazdów to prawdziwa plaga wielu polskich miast.

W pierwej połowie bieżącego roku w samej tylko Warszawie straż miejska usunęła z ulic 2759 porzuconych pojazdów. To ponad 15 interwencji dziennie!

Zdemontowane podzespoły, wystające części, skorodowana karoseria, wyciekające płyny eksploatacyjne - taki widok nie budzi żadnych wątpliwości strażników, którzy w tego typu przypadkach wydają dyspozycję usunięcia pojazdów.

Gdy pojazd jest w lepszym stanie, ale nie ma wątpliwości, że został porzucony (np. zdewastowane wnętrza, porośnięte roślinnością nadwozia, wrastające w podłoże opony itd.) rozpoczyna się urzędowa procedura mająca na celu ustalenie właściciela i zobligowanie go do jak najszybszego zabrania auta. Jeśli nie przynosi ona efektu podejmowane są dalsze kroki, których efektem jest wydanie dyspozycji usunięcia wraku.

Reklama

Przypominamy, że obowiązek usunięcia i wyrejestrowania pojazdu lub przywrócenia go do stanu używalności spoczywa na jego właścicielu. Taką szansę mają jednak wyłącznie właściciele aut we względnie dobrym stanie. W Warszawie, po intererncji Straży Miejskiej, w tym roku właściciele usunęli z dróg (lub przywrócili do sprawności) aż 679 pojazdów.

W przypadku, kiedy pojazd stwarza realne zagrożenie dla otoczenia (np. niezabezpieczony dostęp do zbiornika paliwa, wycieki płynów eksploatacyjnych, wystające ostre krawędzie, zbite szyby, zdemontowane podzespoły) strażnicy bezzwłocznie wydają dyspozycję odholowania go na parking strzeżony. W tym roku w stolicy zanotowano już 666 tego typu interwencji.

Doświadczenie pokazuje, że większość wraków, które są usuwane na parkingi strzeżone, zostaje poddana kasacji, bo właściciele nie zgłaszają się już po te pojazdy. Strażnicy miejscy w większości sami lokalizują takie pojazdy na terenie miasta. Coraz częściej straż otrzymuje też prośby o podjęcie czynności w związku z wrakami od administratorów osiedli.

Pamiętajmy, że w przypadku pozostawienia pojazdu bez tablic rejestracyjnych lub pojazdu, którego stan wskazuje na to, że nie jest używany, może on zostać usunięty z drogi przez straż gminną lub policję na koszt właściciela (art. 50a ustawy Prawo o ruchu drogowym). Nieodebranie pojazdu z parkingu na wezwanie gminy przez uprawnioną osobę w terminie 6 miesięcy od dnia usunięcia uznaje się za porzucenie z zamiarem wyzbycia się. Pojazd wówczas przechodzi na własność gminy z mocy ustawy. Tego typu pojazdy mogą zostać zlicytowane lub skasowane. 

SM/Interia


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy