Piłeś, stracisz pracę

Wyrok za jazdę na tzw. podwójnym gazie zamyka drogę do wielu zawodów.

Wyrok za jazdę na tzw. podwójnym gazie zamyka drogę do wielu  zawodów.

Już ponad 150 małopolskich ochroniarzy straciło licencję za jazdę po pijanemu. Zgodnie z ustawą o ochronie osób i mienia jednym z warunków do spełnienia jest niekaralność za przestępstwa umyślne, a takim jest m.in. prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwym.

Orzecznictwa sądów, co do oceny prawno-karnej spowodowania wypadku przez pijanego kierowcę są jednak niejednoznaczne. Sam Sąd Najwyższy zajmował w tej kwestii różne stanowiska. Prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwym i spowodowanie wypadku można więc traktować jako dwa odrębne czyny lub łączyć te ze sobą te przestępstwa.

Reklama

Ochroniarz skazany za jazdę po pijanemu na rowerze traci licencję, ale jeśli spowoduje wypadek z ofiarami, lecz na trzeźwo, to takich konsekwencji już unika - pisze "Dziennik Polski".

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy