​Parkomaty inwigilują kierowców?

Do takiego wniosku doszedł Warszawski Sąd administracyjny, który uznał za niezgodny z prawem obowiązek wpisywania do parkomatu numeru rejestracyjnego naszego pojazdu.

Jak informuje "Rzeczpospolita" sprawa dotyczyła - zaskarżonej przez jednego z lokalnych kierowców - uchwały Rady Miasta Stołecznego Warszawy z czerwca 2008 roku. Ta obligowała kierowców korzystających z parkomatów do podawania numerów rejestracyjnych swoich aut. Kierowcy, którzy nie godzili się na takie postępowanie i kupując bilet podawali przypadkowe numery (np. xxx123) karani byli tzw. "opłatą dodatkową". Chociaż opłacili postój, Zarząd Dróg Miejskich argumentował, że bilet parkingowy "nie spełniał warunków uchwały i regulaminu".

Reklama

Takie podejście nie spodobało się jednemu z kierowców, który postanowił zaskarżyć obowiązujące przepisy. Dowodził on przed sądem, że do informacji gromadzonych przez bankomaty dostęp ma nie tylko Urząd Miasta, ale też różnego rodzaju służby. Na ich podstawie można inwigilować kierowców odtwarzając trasy, jakimi konkretny pojazd poruszał się konkretnego dnia.

Ostatecznie Warszawski Sąd Administracyjny (sygn. akt VII SA/Wa 1069/16) przychylił się do takiej argumentacji uznając tym samym fragmenty uchwały i regulaminu Rady Miasta za niezgodne z prawem. W uzasadnieniu wyroku czytamy m.in., że " Miasto nie wykazało prawnej podstawy przetwarzania danych osobowych. Numery rejestracyjne stanowią takie dane i w związku z tym ich przetwarzanie musi mieć przesłanki ustawowe. Tymczasem nie wykazano, że jest to konieczne lub niezbędne do wykonywania obowiązków.

Jak podkreśla "Rzeczpospolita" wyrok WSA nie oznacza jeszcze, że kierowcy mogą zrezygnować z płacenia za parkowanie czy podawania numerów rejestracyjnych. Przedstawiciele miasta już zapowiedzieli skargę kasacyjną. Oznacza to, że sprawą zajmie się ostatecznie Naczelny Sąd Administracyjny.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy