Nexteer Automotive buduje nowy zakład w Tychach

W obrębie nowego obiektu powstanie pierwszy mini-tor testowy Nexteer w Europie, służący do sprawdzania charakterystyki układów kierowniczych przeznaczonych dla samochodów takich producentów, jak BMW, FCA (Fiat Chrysler Automobiles), General Motors, czy PSA (Peugeot Citroen).

Nowy zakład w Tychach powstaje w ramach planowanych na kolejne pięć lat inwestycji związanych z rozwojem technologii elektrycznych układów kierowniczych (EPS). Wraz z budową nowego obiektu, Nexteer zdecydował się także stworzyć przylegający do niego mini-tor testowy. Będzie on służył do sprawdzania najważniejszych właściwości elektrycznych układów kierowniczych, takich jak głośność układu, precyzja prowadzenia, czy wibracje - czynników wpływających bezpośrednio na bezpieczeństwo oraz komfort jazdy. Zakład będzie miał prawie 10 000 m2 powierzchni, a wartość inwestycji w sam obiekt wyniesie niemal 25 milionów złotych.

Rozpoczęcie budowy zbiegło się z wyprodukowaniem przez firmę 30-sto milionowego elektrycznego układu kierowniczego. Ponad połowa z tych układów, powstałych od 1999 roku, zjechała z gliwickich i tyskich linii produkcyjnych koncernu. Dziś 25 procent małych samochodów w Europie korzystających z technologii EPS, wyposażonych jest w systemy EPS Nexteer. Pozwalają one m.in. na zmniejszenie emisji CO2 o 8g/km oraz zredukowanie zużycia paliwa nawet o 6 procent. Nexteer szacuje, że dzięki temu od 1999 roku (a więc początku produkcji systemów EPS przez firmę), kierowcom korzystającym z samochodów wyposażonych w układy elektryczne Nexteer udało się zaoszczędzić ponad 11 milionów litrów paliwa.

Reklama

Obecnie zakłady Nexteer Automotive w Polsce produkują około półtora miliona układów kierowniczych rocznie, m.in. dla takich modeli, jak BMW i3, Mini, Alfa Romeo MiTo, Fiat 500, Opel Adam, Corsa i Insignia oraz Citroeny C3 i DS3.

"Pierwszy od wielu lat wzrost sprzedaży samochodów w Europie w 2014 roku i przekładające się na to zwiększenie zapotrzebowania na układy EPS, to bardzo pozytywne sygnały płynące z rynku. Fakt, że od 1999 roku wyprodukowaliśmy globalnie już 30 milionów elektrycznych systemów, a zapotrzebowanie na nie nieustannie wzrasta, sprawił, że zdecydowaliśmy się dalej inwestować w technologię EPS, a tym samym w nowe obiekty. Nasz nowy zakład będzie początkowo powierzchnią magazynową, jednak z potencjałem przekształcenia go w niedalekiej przyszłości w zakład produkcyjny" mówi Dariusz Bizacki, dyrektor tyskiego zakładu Nexteer Automotive.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Tychy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy