Koszalin kolejny miastem, które wraca do opłat za parkowanie

Od 1 września Zarząd Dróg i Transportu w Koszalinie po ponad pięciomiesięcznej przerwie uruchamia ponownie strefę płatnego parkowania w mieście. Jak podano w środę, jej obszar został powiększony, a parkowanie będzie droższe.

O zmianach w uruchamianej ponownie strefie płatnego parkowania poinformowano w środę podczas konferencji prasowej w ZDiT w Koszalinie.

Kierownik działu dochodów i windykacji ZDiT Aneta Kaczmarek powiedziała, że granice powiększonej SPP wyznaczają ulice: Jana Pawła II,  Orląt Lwowskich, Romualda Traugutta, 4 marca, Gnieźnieńska, Krakusa i Wandy, Armii Krajowej, al. Monte Cassino i ul. Władysława IV. Wyznaczonych zostało 850 płatnych miejsc postojowych oraz 66 przeznaczonych dla aut użytkowników posiadających kartę osoby niepełnosprawnej. To o blisko 270 miejsc więcej niż było dotychczas. Uiszczanie opłat sprawdzać będzie sześciu kontrolerów.

Kaczmarek dodała, że w strefie staną 54 nowoczesne parkomaty. "Jednorazowej opłaty za postój będzie można dokonać w formie gotówkowej w parkomacie (...), w formie bezgotówkowej, używając zbliżeniowo karty płatniczej, płacąc Blikiem i poprzez aplikację mobilną moBilet" - powiedziała.

Dodała, że wybrany w przetargu operator SPP - konsorcjum poznańskich spółek Projekt Parking i Mobile Traffic DATA - prowadzi obecnie montaż parkomatów i kończy przygotowania do uruchomienia strefy, która działać będzie od 1 września przez cztery lata, od poniedziałku do piątku w godz. 9-18.

Konsorcjum zobowiązało się zrealizować zamówienie za 4 mln 506 tys. 80 zł. Wynagrodzenie operatora stanowić będzie prowizja w wysokości 71,70 proc. pobranych opłat. Reszta to dochód dla miasta.

Parkowanie w strefie od września będzie droższe. Za pierwsze pół godziny postoju trzeba będzie zapłacić 1 zł (było 0,60 zł), za pierwszą godzinę oraz czwartą i każdą następną - 2 zł (było 1,20 zł). Koszt drugiej godziny parkowania wyniesie 2,40 zł (było 1,40 zł), a trzeciej - 2,80 zł (było 1,60 zł).

Wzrośnie też wysokość opłaty dodatkowej dla tych, którzy nie zapłacą za parkowanie - wynosić będzie 200 zł, a nie 50 zł, jak dotychczas. Natomiast 80 zł zapłacą ci, którzy nie opuszczą parkingu w opłaconym czasie. Na uiszczenie opłaty będą mieć 14 dni. Gdy zapłacą w ciągu trzech dni, wysokość opłaty dodatkowej zostanie obniżona o 50 proc.

Zwolnieni z opłat zostaną poruszający się pojazdami elektrycznymi zgodnie z przepisami wyższego rzędu. Natomiast dla pojazdów hybrydowych roczna opłata abonamentowa ECO wzrośnie z 20 zł do 50 zł. Wyższe będą też miesięczne abonamenty dla mieszkańców. Ten uprawniający do całodziennego parkowania kosztować będzie 130 zł (było 95 zł). Za abonamenty obejmujące godziny 15-18 oraz 16-18 trzeba będzie płacić odpowiednio po 75 zł i 45 zł.

Uchwałę dotyczącą podwyżek w SPP koszalińscy radni przyjęli w grudniu 2019 r. Miała zacząć obowiązywać od kwietnia 2020 r., wraz z wyborem nowego operatora. Plany te pokrzyżowała pandemia koronawirusa. W drugiej połowie marca prezydent Koszalina Piotr Jedliński zawiesił pobieranie opłat w strefie. Były też problemy z wyborem operatora strefy. Pierwszy przetarg, ogłoszony w lutym, został unieważniony. W powtórzonym zmodyfikowano treści w zakresie m.in. terminu obowiązywania umowy z pięcioletniego na czteroletni oraz terminu złożenia i otwarcia ofert. Sprostowanie wprowadzonych modyfikacji ogłoszono zbyt późno i trzeba było przedłużyć termin składania ofert. Ostatecznie z nowym operatorem podpisano umowę 7 sierpnia 2020 r., której realizacja rozpocznie się 1 września, po ponad pięciu miesiącach od zawieszenia SPP.

W 2018 r. dochód netto dla miasta z opłat za parkowanie przekroczył 702 tys. zł.

Reklama
PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy