Koniec z niemiecką motoryzacją?

Niemiecki rząd przyjął "narodowy plan rozwoju elektromobilności". Przewiduje on, że do 2020 roku po drogach tego kraju będzie się poruszać milion samochodów z napędem elektrycznym.

Plan rozwoju elektromobilności przewiduje też bodźce finansowe, mające zachęcać do kupowania samochodów z napędem elektrycznym. W roku 2012 ma w ten sposób zostać wsparte wprowadzenie na rynek pierwszych 100 tysięcy takich pojazdów.

Strategia przyjęta przez rząd to cios dla niemieckich koncernów motoryzacyjnych, które do tej pory niechętnie podchodziły do technologii napędu hybrydowego czy elektrycznego. Volkswagen ma nadzieję wprowadzić na rynek swój pierwszy samochód z napędem elektrycznym w 2013 roku. Również Daimler współpracujący z kalifornijską firmą Tesla Motors Inc. prowadzą intensywne prace nad wydajniejszymi akumulatorami i elektrycznymi układami napędowymi.

Jeżeli Niemcom nie uda się do tego czasu opracować efektywnych technologii napędowych na wprowadzeniu nowych przepisów najbardziej skorzystać mogą Japończycy. Już dziś większość japońskich marek ma w swojej ofercie pojazdy hybrydowe, inżynierowie z Kraju Kwitnącej Wiśni są też liderami w rozwijaniu napędów elektrycznych.

Reklama
INTERIA/RMF
Dowiedz się więcej na temat: rząd | Niemcy | niemiecki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy