Kolejne policyjne BMW 330i już na drogach. Ale coś nie tak z tablicami rejestracyjnymi

Polscy kierowcy będą musieli przyzwyczaić się do nowego, "budzącego postrach", widoku we wstecznym lusterku - szarego BMW serii 3.

Jak informowaliśmy już w październiku, jeszcze przed końcem roku spora część, z zakupionych 140 egzemplarzy, miała rozpocząć służbę na polskich drogach. Można je spotkać już, między innymi, w Warszawie, Krakowie, Gdańsku, Lublinie czy Poznaniu. Trafiają także do mniejszych miejscowości, jak Sokółka, gdzie 2 stycznia odbyło się uroczyste przekazanie takiego samochodu.

Co ciekawe, choć owo przekazanie miało charakter podniosły, auta zostały poświęcone, a gościnnie pojawili się tam Sekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji Jarosław Zieliński oraz szef podlaskiej Policji nadinspektor Daniel Kołnierowicz, uwagę zwrócił pewien drobiazg, o ile drobiazgiem można to nazwać. Otóż, ani BMW, ani przekazywany w tym samym czasie Hyundai i20, nie były jeszcze zarejestrowane. Te tablice, które się na autach znalazły, musiały być przełożone z innych radiowozów (?), jako że zabrakło na nich naklejek rejestracyjnych (naklejki zabrakło również na szybie).

Reklama

Czy to istotne? Raczej tak, bo inne zdjęcie, pokazuje  BMW "w akcji",  na drodze. Tutaj też naklejki brak...  Przypominamy, że nie wolno poruszać się po drogach autem niezarejestrowanym i bez OC, a przekładanie tablic z jednego auta na drugie, o ile w tym przypadku to miało miejsce, jest karalne. O wyjaśnienie poprosiliśmy już rzecznika prasowego KPP w Sokółce.  Być może wszystko jest zgodne z przepisami.

Na koniec przypomnimy jeszcze, że bawarskie limuzyny, zakupione przez polską policję, to model 330i, a więc mające pod maską 2-litrową, doładowaną jednostkę o mocy 252 KM. Moc ta trafia na wszystkie koła za pośrednictwem 8-biegowej, automatycznej przekładni. Sprint do 100 km/h trwa 5,8 s, a prędkość maksymalna wynosi 250 km/h.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy