Kierowca to przeżytek...

Pokonać w czasie sześciu godzin 90 km w pełni trzymając się przepisów ruchu drogowego. Dla doświadczonego kierowcy to bułka z masłem.

Sprawa nieco się jednak komplikuje, jeśli samochód zamiast człowieka prowadzi... komputer.

To nie żart. Taką właśnie wizję mają amerykańscy wojskowi, którzy chcą by do 2015 roku ich flota pojazdów transportowych wzbogaciła się o samochody sterowane przez elektronikę.

Dlatego wojskowa agencja DARPA (Defense Advanced Research Projects Agency) wyznaczyła nagrodę 2 mln dolarów dla najlepszego projektu samodzielnego samochodu. Jesienią 2005 roku do wyścigu przez pustynię Mojave stanęło kilka pojazdów, które pokonać miały 212 km. Zwyciężył wówczas zbudowany na bazie volkswagena pojazd o nazwie Stanley, który dokonał tego w czasie sześciu godzin.

W tym roku zadanie było nieporównywanie trudniejsze. Z pustyni przeniesiono się bowiem do miejskiej dżungli. Więcej dowiecie się z naszego filmu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kierowca
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy