Jeździsz bez prawa jazdy? Pójdziesz siedzieć na 2 lata!

Posłowie zajęli się projektami zmian w prawie karnym.

Odbyło się pierwsze czytanie poselskiego projektu zaostrzenia Kodeksu postępowania karnego. Zmiany objąć mają m.in. kierowców, którzy spowodowali wypadek pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających.

Jak informuje "Rzeczpospolita" dolna granica kary za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym lub poważnym uszkodzeniem ciała przez pijanego kierowcę podniesiona została z 9 miesięcy do dwóch lat. Sądy zaprzestać też mają wydawania wyroków "w zawieszeniu". Oznacza to, że każdego kto spowoduje poważny wypadek prowadząc pojazd pod wpływem alkoholu spotka, co najmniej 24-miesięczna, odsiadka.

Reklama

W ustawie pojawi się też art. 178b. Czytamy w nim, że "Kto, pomimo wydania przez osobę uprawnioną do kontroli ruchu drogowego, poruszającą się pojazdem lub znajdującą się na statku wodnym albo powietrznym, przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych, polecenia zatrzymania pojazdu mechanicznego nie zatrzymuje niezwłocznie pojazdu i kontynuuje jazdę, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5". Mówiąc prościej - za niezatrzymanie się do policyjnej kontroli i zmuszenie policjantów do podjęcia pościgu grozić będzie więzienie!

Organy ścigania będą też miały więcej czasu na ukaranie sprawców wykroczeń drogowych. Obecnie, od momentu popełnienia czynu, policja i sądy mają 24 miesiące na ukaranie sprawcy. Po tym czasie dochodzi do przedawnienia. Posłowie chcą, by termin ten przedłużono do 36 miesięcy, co ułatwi pracę sądom i ukróci możliwość - stosowanej powszechnie przez obrońców - taktyki polegającej na "grze na czas".

Surowiej traktowani będą też recydywiści. Każdy, kto siądzie za kierownicą, choć stracił prawo jazdy - (również w wyniku decyzji administracyjnej po przekroczeniu dopuszczalnej prędkości o 50 km/h i więcej w terenie zabudowanym!) zagrożony będzie karą dwóch lat pozbawienia wolności oraz - orzekanym przez sąd - zakazem prowadzenia pojazdów do 15 lat. Tym, którzy złamią sądowy zakaz prowadzenia pojazdów grozić będzie nawet pięć lat więzienia (obecnie do trzech lat).

Ustawa ma wejść w życie w 14 dni od daty ogłoszenia. Oznacza to, że nowe prawo może zacząć obowiązywać jeszcze w pierwszej połowie bieżącego roku. 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy