Frog został skazany, ale do więzienia nie trafił. I nie trafi?

Robert N. pseudonim Frog, został skazany na karę więzienia, za swoją skrajnie niebezpieczną jazdę. Okazuje się jednak, że pomimo zapadnięcia wyroku, kary nie odbywa.

Frog "wsławił się" kilkoma głośnymi sytuacjami. Najbardziej znana jest jego szaleńcza jazda ulicami Warszawy za kierownicą BMW M3 coupe, którą sam nagrał. Wcześniej można było go z kolei zobaczyć na nagraniu z policyjnego wideorejestratora, jak ucieka przed funkcjonariuszami Mercedesem klasy C.

Robert N. wielokrotnie stawał przed różnymi sądami, które rozpatrywały przypadki kolejnych jego wybryków. On jednak niewiele sobie z tego robił, czego przykładem było na przykład zatrzymanie go za kierownicą Porsche Panamery, chociaż już wtedy ciążył na nim sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.

Reklama

Wydawało się jednak, że wreszcie udało się ukrócić jego samowolę i w styczniu tego roku, został skazany na 1,5 roku więzienia. Jak jednak ustalił reporter Polsat News, Frog nie stawił się do odbycia kary. Co więcej, od 9 miesięcy nikt nie wie, gdzie on przebywa, ani żadne służby nie są w stanie doprowadzić go do więzienia. Więcej na ten temat w materiale poniżej.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy