Dlaczego Polacy jeżdżą bez OC?

Najczęstszą przyczyną braku OC - blisko 40 procent wykrytych nieubezpieczonych - jest wygaśnięcie polisy poprzedniego właściciela po zakupie używanego auta, wynika z najnowszego raportu Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Polisa zbywcy pojazdu nie przedłuża się bowiem automatycznie na kolejny rok i jest ważna tylko do końca okresu, na który została zawarta.

Kolejna istotna przyczyna to nieopłacenie raty składki za OC i w efekcie wygaśnięcie umowy ubezpieczenia (24 procent). Inne powody to: przekonanie, że dla niesprawnego i nieużytkowanego pojazdu nie jest potrzebne ubezpieczenie (20 procent); brak pieniędzy na opłacenie składki (6 procent) oraz opóźnienie przy zawarciu polisy OC po zakupie nowego pojazdu lub po rejestracji auta sprowadzonego z zagranicy (3,5 procent).

- Brak polisy OC najczęściej wynika z nieznajomości przepisów i błędnego postępowania nowego właściciela po zakupie auta - podsumowuje Hubert Stoklas, wiceprezes Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. - Dlatego zwracamy uwagę osób kupujących używany pojazd, że mogą korzystać z OC zbywcy tylko do końca okresu, który widnieje na polisie - wyjaśnia. Po tej dacie ubezpieczenie to wygasa i nowy właściciel musi wykupić własne OC.

Reklama

Najnowszy raport UFG pokazuje, że rośnie wykrywalność kierowców bez polisy OC, a system ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych - jest coraz bardziej szczelny. Od ponad sześciu lat Fundusz rozwija własne narzędzia do typowania nieubezpieczonych -  przede wszystkim dzięki informacjom z ogólnopolskiej bazy polis komunikacyjnych. Pierwszym algorytmem przeszukującym dane w bazie, pod tym kątem, był program typujący zamknięte przerwy w ubezpieczeniu OC. 

Na tej podstawie od początku 2013 roku do końca 2017 roku UFG wykrył łącznie ponad 61 tysięcy nieubezpieczonych. Następnie w 2014 roku eksperci UFG opracowali i uruchomili kolejny model - tym razem wykrywania nieubezpieczonych posiadających tzw. otwarte przerwy w ubezpieczeniu. Dzięki temu w ostatnich trzech latach wykrytych zostało blisko 23 tysiące nieubezpieczonych. Dodatkowo, tak jak przed uruchomieniem bazy polis komunikacyjnych, Fundusz otrzymuje informacje o potencjalnych nieubezpieczonych dzięki kontrolom tzw. organów zewnętrznych, przede wszystkim: policji, wydziałów komunikacji, straży granicznej etc.

- W ciągu ostatnich pięciu lat udział wykrytych nieubezpieczonych dzięki kontrolom własnym UFG, w ogólnej liczbie zidentyfikowanych osób bez OC, zwiększył się z 30 do 60 procent. Oznacza to, że dziś bez udziału właściciela pojazdu, identyfikujemy już sześciu na dziesięciu nieubezpieczonych - zaznacza  Elżbieta Wanat-Połeć, prezes Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. - I cały czas dążymy do rozwoju tego sposobu, gdyż jest on najbardziej skuteczny. Działania te są również zbieżne z projektem rozwiązań eliminujących papierowe dokumenty, w tym również polisy,  co zapowiada Ministerstwo Cyfryzacji przy modernizacji CEPiK - dodaje.

Aktualnie Fundusz szacuje, że w Polsce może być około  80 - 90 tysięcy nieubezpieczonych pojazdów, co stanowi 0,4 - 0,5 procent wszystkich pojazdów biorących udział w ruchu.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy