​Agnieszka Radwańska gra z Lexusem i z... Lotosem

"Lexus zaangażował się w sport bo osiągnięcia sportowców są wymierne - to co osiągnęli zawdzięczają swojej pracy, determinacji, talentowi. Potrafią też dzielić się, są wzorem i inspiracją dla młodych. Jest nadzieja, że dzięki nim polski sport zaistnieje mocno na międzynarodowych arenach" - mówił w rozmowie z Interią Jacek Pawlak, prezes Toyota Central Europe, pytany przez nas o związki znakomitej tenisistki Agnieszki Radwańskiej z Lexusem.

"Agnieszka ma w lexusowej rodzinie wsparcie i bez względu na wyniki - jest członkiem naszej rodziny i wie, że może liczyć na nas w każdej sytuacji. Czuje, mam taka nadzieję, że stoi za nią potężna firma i wszędzie na świecie wychodząc na kort może być pewna, że jesteśmy z nią, że trzymamy kciuki i kibicujemy jej całym sercem - mówił Pawlak.

Przypomnijmy, że współpraca Radwańskiej z  Lexusem  trwa od  2012 roku. Od tego czasu w każdym meczu, który transmituje polska telewizja,  Radwańska gra z logo tego japońskiemu  producenta.

Reklama

Okazuje się, że najlepsza polska tenisistka  niedawno związała się także z inną firmą  na "L" z motoryzacyjnej branży.  Podczas turnieju WTA Premier rozgrywanego na twardych kortach w Miami (z pulą nagród 6,9 mln dol.)  Radwańska gra z logo... Lotosa.

Na jakich zasadach i jakie honorarium będzie otrzymywać od tego ogromnego polskiego koncernu paliwowego?  Tego, podobnie jak w przypadku Lexus, nie wiadomo. W takich przypadkach obowiązuje klauzula poufności. Sadzić należy, że nie są to małe pieniądze.

Lotos w przeszłości wspierał  kierowców rajdowych: Roberta Kubicę  i Kajetana Kajetanowicza.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy