1000 zł za parkowanie na miejscu dla niepełnosprawnych?

Oprócz nowych, wyższych, kar związanych z brakiem obowiązkowego ubezpieczenia OC, z dniem 1 stycznia wzrosły również – ponoszone przez właścicieli – opłaty za przymusowe odholowanie pojazdu.

Pamiętajmy, że zgodnie z art. 50a ustawy Prawo o ruchu drogowym (Dz.U.z 2012, poz. 1137 ze zm.) "Pojazd pozostawiony bez tablic rejestracyjnych lub pojazd, którego stan wskazuje na to, że nie jest używany, może zostać usunięty z drogi przez straż gminną lub policję na koszt właściciela lub posiadacza". Jakie kwoty wiążą się z taką "usługą" w bieżącym roku?

Jak informuje "Rzeczpospolita", za samochód osobowy (o DMC do 3,5 tony) zapłacimy teraz maksymalnie 486 zł (lokalne stawki wyznaczane są przez rady powiatów). W ubiegłym roku było to 476 zł. Nieznacznie - o złotówkę - wzrosła też opłata za dobę przechowywania pojazdu na wyznaczonym parkingu. Obecnie wynosi ona równe 40 zł.

Reklama

Więcej zapłacić muszą właściciele pojazdów o DMC między 3,5 a 7,5 tony. Maksymalna opłata za odholowane to w takim przypadku 606 zł (w 2017 roku 594 zł), a doba przechowywania pojazdu na parkingu - 52 zł. W przypadku pojazdów o DMC powyżej 7,5 tony opłaty to odpowiednio: 857 zł za odholowanie i 75 zł za każdą rozpoczętą dobę przechowywania.

Przypominamy, że przeprowadzenie czynności w związku z art. 50a Prawa o ruchu drogowym warunkowane jest kumulatywnym spełnieniem dwóch przesłanek. Pojazd powinien zostać zakwalifikowany, jako "nieużytkowany" (np. pozostawiony bez tablic rejestracyjnych) i powinien znajdować się na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu. W przypadku, gdy jest on zlokalizowany poza drogą publiczną, strefą zamieszkania lub strefą ruchu, prowadzenie czynności w związku z art. 50a jest możliwe jedynie w sytuacji, gdy pojazd stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa osób.

Trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że samochód może zostać odholowany nie tylko wówczas, gdy spełnia warunku "porzuconego" lub mamy do czynienia z pojazdem uszkodzonym lub zdekompletowanym. Pamiętajmy, że zgodnie z obowiązującymi przepisami, policjant - nawet przy okazji kontroli drogowej - może podjąć decyzję o przymusowym odholowaniu z uwagi na: nietrzeźwość kierowcy, brak dokumentów uprawniających do kierowania, czy stan techniczny pojazdu (zagrażający bezpieczeństwu ruchu).

Lekkomyślni kierujący muszą też zdawać sobie sprawę, że na przyjazd holownika narażają się parkując w miejscu niedozwolonym, w tym przeznaczonym dla osób niepełnosprawnych! Do kosztów odholowania doliczyć trzeba wówczas również mandat, co może oznaczać dla kierowcy "wydatek" nawet 1000 zł.

W skrajnych przypadkach decyzję o odholowaniu naszego auta podjąć może także osoba dowodząca akcją ratowniczą.

PR

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy