3 promile i skrzyka z piwem za siedzeniem. A to nie koniec!

Policjanci z posterunku w Trzeszczanach w czasie patrolu zauważyli ciągnik, który nie posiadał tablicy rejestracyjnej. Kiedy chcieli go zatrzymać, traktorzysta zaczął uciekać. Miał 3 promile, zakaz prowadzenia pojazdów i... skrzynkę z piwem przymocowaną za siedzeniem!

Do zdarzenia doszło wczoraj - 23 lipca. Policjanci z posterunku w Trzeszczanach w miejscowości Białowody zauważyli ciągnik rolniczy wyjeżdżający z bocznej drogi, który nie posiadał tablicy rejestracyjnej. Postanowili więc zatrzymać pojazd i skontrolować kierowcę. Na widok radiowozu kierujący zatrzymał się, a następnie... zaczął cofać chcąc staranować policyjne auto! By uniknąć kolizji funkcjonariusze byli zmuszeni do szybkiego manewru.

Następnie kierujący zaczął uciekać, nie stosując się do sygnałów. Wtedy z radiowozu wyskoczył jeden z funkcjonariuszy i wskoczył na odjeżdżający ciągnik, aby zmusić kierującego do zatrzymania. Policjant wyłączył bieg, co spowodowało zatrzymanie ciągnika.

Reklama

Po zbadaniu stanu trzeźwości okazało się, że 29-latek ma w organizmie blisko 3 promile alkoholu. Dodatkowo posiada sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych do 2022 roku. Okazało się też, że ciągnik nie posiada przeglądu technicznego oraz polisy OC. Teraz mężczyzna odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz naruszenie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.


Policja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy