Zbyt ciężkie ciężarówki zawaliły wiadukt

Znamy już wstępne przyczyny katastrofy budowlanej do jakiej doszło 10 października w chińskim mieście Wuxi. Na ruchliwe skrzyżowanie (miasto ma 4,3 mln mieszkańców!) zawaliła się estakada.

Bilans wypadku, z którego nagranie obiegło światowe media, to trzy osoby zabite i dwie z poważnymi obrażeniami.

Sprawcami tragedii miały być dwie - skrajnie przeładowane - ciężarówki należące do lokalnego przewoźnika Wuxi Chenggong Transport Company.

Wg najnowszych ustaleń prokuratury, konstrukcja wiaduktu została naruszona, gdy wjechała na nią ciężarówka przewożąca 13 zwojów blachy stalowej. Warto dodać, że był to "zwykły" zestaw bez specjalistycznej, wieloosiowej naczepy do transportu tego typu ładunków. Ciężarówce udało się wprawdzie bezpiecznie opuścić wiadukt, ale wkrótce po niej wjechała na niego kolejna, tym razem z "zaledwie" ośmioma zwojami blachy.

Reklama

Dokładne masy zestawów nie zostały podane przez policję, ale policjanci nie mają wątpliwości, że sam tylko ładunek każdej z ciężarówek przekraczał - uwaga - 100 ton!

Tego typu katastrofy "budowlane" nie są w Chinach rzadkością. Przykładowo - w lutym ubiegłego roku - osiem osób zginęło w wyniku zapadnięcia się jednej z głównych dróg w mieście Foshan (Guangdong). Powodem wypadku było zaniedbanie robotników, którzy budowali lokalne metro. Nieprawidłowo wykonany drenaż sprawił, że woda podmyła znajdującą się nieopodal drogę.

Zdaniem lokalnych mediów sam stan wiaduktu w Wuxi pozostawiał wiele do życzenia, a obiekt znajdował się na liście konstrukcji przeznaczonych do remontu. Warto dodać, że w latach 2006-2016 w Chinach odnotowano aż 69 przypadków zawalenia się mostów i wiaduktów!


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy