Wydali fortunę na Rolls-Royce'a z Rosji. Stracą auto przez tapicerkę?

Potężny kłopot ściągnęła sobie na głowę pewna firma z Rzymu, która chciała sprowadzić do Włoch używanego Rolls-Royce’a z Rosji. Samochód zatrzymała włoska Agencja Celna i Monopolistyczna (ADM). Powodem jest nietypowa tapicerka ze skóry krokodyla...

Rosyjscy tunerzy znani są z rozmachu w przerabianiu pojazdów. Pamiętamy chociażby projekty Datrz’a, gdzie złoto i diamenty występowały w towarzystwie tapicerki wykonanej ze skóry z penisa wieloryba... Biały Rolls-Royce Phantom wygląda na tym tle zaskakująco skromnie. Wyróżnia się jednak wnętrzem obszytym zielonkawą skórą krokodyla. I tutaj właśnie pojawia się problem.

Handel przedmiotami ze skórą krokodyla jest regulowany Konwencją o międzynarodowym handlu dzikimi zwierzętami i roślinami gatunków zagrożonych wyginięciem (CITES). Zgodnie z nią, używanie skóry krokodyla wymaga specjalnych zezwoleń, które nie zostały przedstawione przez właścicieli pojazdu.

Reklama

Próba sprowadzenia do na teren Unii Europejskiej Phantoma z nietypowym wnętrzem może mieć dla firmy opłakane skutki. Całkiem prawdopodobne, że - na mocy obowiązujących przepisów - samochód zostanie skonfiskowany.

Obecnie właściciele pojazdu i przedstawiciele ADM próbują dojść do porozumienia. Jedną z opcji wydaje się być usunięcie personalizowanej tapicerki i przywrócenie Rollsa do fabrycznego stanu. Jeśli włoscy urzędnicy nie zgodzą się na taki zabieg, firma z Rzymu najprawdopodobniej straci swój nowy nabytek!

***

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy