Wreszcie koniec z dziurami? Nowa technologia na polskich drogach

Producenci opon apelują do Ministerstwa Infrastruktury, by wprowadzić nowe standardy dotyczące nawierzchni dróg. Chodzi o tzw. "gumowy" asfalt, który uzyskuje się m.in. dzięki przetworzeniu zużytych opon.

Zużyte opony idealnie nadają się do wykorzystania w nowoczesnej technologii tzw. gumowego asfaltu (AMG), używanego do warstwy ścieralnej drogi. To mieszanka asfaltu drogowego z rozdrobnioną gumą z opon samochodowych. Dodatek gumowy stanowi co najmniej 15 proc. masy i pęcznieje pod wpływem reakcji z gorącym asfaltem. Gumowy asfalt poprawia jakość, wytrzymałość i trwałość dróg, a także zwiększa przyczepność, obniża dwukrotnie poziom hałasu i skraca drogę hamowania samochodów.

Taka technologia jest już stosowana w USA, Hiszpanii , Wielkiej Brytanii i w Chinach. Powstało także kilkadziesiąt kilometrów w kilkunastu lokalizacjach w Polsce. Branża oponiarska apeluje do Ministerstwa Infrastruktury, że najwyższy czas wprowadzić gumowy asfalt w Polsce jako standard i postuluje o pilne przygotowanie stosownych wytycznych dla GDDKIA i samorządów.

Reklama

W jej opinii uwzględnianie w przetargach na inwestycje drogowe technologii gumowego asfaltu poprawia bezpieczeństwo drogowe przy jednoczesnym zmniejszeniu kosztów utrzymania drogi. Ze względu na to, że opony samochodowe są wystawiane na działanie tych samych czynników atmosferycznych, co nawierzchnie drogowe - ich skład i właściwości sprawiają, że guma stanowi niemal idealny modyfikator asfaltu. Jest ona bardzo zaawansowanym technicznie materiałem.

Drogi w technologii gumowego asfaltu mają znacznie lepsze parametry od innych istniejących technologii m.in. w zakresie długości okresów gwarancyjnych i międzyremontowych, dzięki większej elastyczności gwarantującej odporność na koleiny oraz niekorzystne warunki pogodowe. Duże znaczenie ma również zwiększenie bezpieczeństwa. Dodatek gumy w asfalcie wpływa na skrócenie drogi hamowania dzięki zwiększonej przyczepności Inne plusy to np. znaczne obniżenie poziomu hałasu zwłaszcza w porównaniu do dróg betonowych.

Do wykonania kilometra warstwy ścieralnej z mieszanki AMG na drodze ekspresowej wykorzystuje się ok. 3400 opon. - Polskie firmy recyklingowe są gotowe dostarczać wysokiej jakości gumowy surowiec ze zużytych opon w skali wystarczającej do rozpoczęcia krajowego programu budowy dróg z asfaltów modyfikowanych gumą. Za wzór można wziąć federalny program budowy dróg z dodatkiem gumy ze zużytych opon, jaki na początku lat ‘90 wprowadził w USA prezydent George Bush - wskazuje Maciej Jasiewicz, prezes Recykl S.A. Organizacja Odzysku.  

Metoda modyfikowania parametrów asfaltu za pomocą gumy ze zużytych opon jest w Polsce badana, rozwijana i z powodzeniem stosowana od kilkunastu lat. Tymczasem wciąż nie tak szeroko wykorzystywana przez strony inwestorów i zarządców dróg jak jest to możliwe. Eksperci, na których powołuje się Polski Związek Przemysłu Oponiarskiego dowodzą, że mieszanka asfaltu i gumy (AMG) ma niższy moduł sztywności oraz większą zdolność do relaksacji naprężeń. W praktyce oznacza to, że mieszanki mineralno-gumowo-asfaltowe do warstwy ścieralnej w warunkach niskich temperatur nie spękają w ogóle, bądź pęknięcie będzie się rozwijać znacznie wolniej i warstwa niemal do samego końca zachowa integralność strukturalną. Powyższe właściwości wiążą się również z większą odpornością na spękania zmęczeniowe i odbite.

W Stanach Zjednoczonych analiza danych o stanie nawierzchni zbieranych przez 20 lat z ponad 500 odcinków dróg dowiodła, że nawierzchnie z AMG charakteryzują się trzykrotnie niższym indeksem spękań w porównaniu do dróg z innymi rodzajami asfaltów. Kolejnym pozytywnym aspektem zastosowania w nawierzchni mieszanki z AMG jest zwiększona odporność na deformacje trwałe spowodowane wysoką temperaturą.

***

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama