Wędkarze kontra rajd

Wędkarze łowiący w rzece Skawa w Małopolsce zagrozili blokadą trasy, jeśli uczestnicy jednego z największych rajdów samochodów terenowych Orlen Trophy 4x4 wjadą do wody.

Wędkarze łowiący w rzece Skawa w Małopolsce zagrozili blokadą trasy, jeśli uczestnicy jednego z największych rajdów samochodów terenowych Orlen Trophy 4x4 wjadą do wody.

Wędkarze podjęli taką decyzję, bo - jak tłumaczą - boją się o ryby. W tym roku wpuściliśmy do rzeki przeszło 120 tys. ryb. Na dodatek trwa tarło pstrąga i ryczące samochody mogłyby wyrządzić sporo szkód - podkreślają.

Protest wędkarzy wymusił na organizatorach rajdu zmianę trasy. Dopniemy wszystko do końca, choćbyśmy mieli wylądować w sądach. Trzeba to wszystko uporządkować, albo będzie się wszystko odbywało legalnie albo nielegalnie - mówi zdenerwowany organizator rajdu Robert Mucha.

Do mediacji włączył się starosta suski Andrzej Pająk: Główna część tego rajdu będzie w niecce zapory Świnna Poręba, później będzie przejazd normalną drogą. Rajd nie będzie już jednak tak widowiskowy, bo pierwotnie jego uczestnicy mieli jechać właśnie korytem rzeki Skawy.

Reklama

Porozmawiaj na Forum

RMF
Dowiedz się więcej na temat: uczestnicy | trasy | rajd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy