Ucieczka z policjantem na masce. Kobieta wciąż poszukiwana

Lwowska policja dała trzy dni na zgłoszenie się do komisariatu kobiecie, która kierując samochodem nie zatrzymała się do kontroli drogowej, najechała na policjantów a jednego z nich "przewiozła" na masce swojego pojazdu kilkaset metrów.

Lwowska policja dała trzy dni na zgłoszenie się do komisariatu kobiecie, która kierując samochodem nie zatrzymała się do kontroli drogowej, najechała na policjantów a jednego z nich "przewiozła" na masce swojego pojazdu kilkaset metrów.

Do zdarzenia doszło w niedzielę, w dniu prawosławnego Bożego Narodzenia. Media na Ukrainie donoszą, że sprawczyni incydentu "jest znaną bohaterką historii o łamaniu przepisów drogowych" i była wcześniej karana m.in. za prowadzenie samochodu pod wpływem narkotyków.

Tym razem zwróciła uwagę policyjnego patrolu, kiedy jechała swoim Peugeotem 208 po torach tramwajowych przeciwległym pasem ruchu. Po zatrzymaniu do kontroli odmówiła pokazania dokumentów i nacisnęła pedał gazu. Gdy samochód ruszył, jednego z policjantów odrzuciło na bok, zaś drugi uczepił się maski pojazdu.

Reklama

Na nagraniach, które udostępnił portal Zaxid.net (czyt. Zachid.net) widać szybko jadący samochód z człowiekiem na masce i pędzący za nim radiowóz. Według policji kobieta nie zatrzymała się również wtedy, gdy policjant spadł.

Lwowska policja poinformowała, że obaj funkcjonariusze doznali obrażeń ciała, a kobieta uciekła z miejsca wypadku. Jej samochód znaleziono na jednym z podwórek w centrum miasta.

Rzeczniczka policji Switłana Dobrowolska oświadczyła, że sprawczyni grozi kara do pięciu lat więzienia. Jeśli do piątku nie stawi się w komisariacie, zostanie za nią rozesłany list gończy.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy