Tylko przednimi drzwiami

Tylko przez przednie drzwi będzie wolno wsiąść do autobusu - taka zasada zostanie wprowadzona w aglomeracji śląskiej.

Urzędnicy spróbują w ten sposób walczyć z plagą gapowiczów. Jednak sami pasażerowie sceptycznie odnoszą się do tego pomysłu władz.

Większość z nich nie chce zmian. A to z prostego powodu - niepotrzebnej straty czasu. - Łatwiej jest wsiadać wszystkimi drzwiami, bo wtedy autobus jest bardziej punktualny - tłumaczyli reporterowi RMF FM.

Jeden z autobusów na trasie Katowice-Zabrze jeździ już według nowych zasad. Reporter RMF sprawdził, jak pomysł śląskich władz sprawdza się w praktyce:

- Na pierwszym przystanku pasażerowie rzeczywiście wsiadają tylko przednimi drzwiami, ale to dlatego, że te tylko są otwarte. Na innych przystankach różnie bywa. Kierowca zapewnia, że widząc takich pasażerów zatrzymuje autobus i prosi o pokazanie biletów. Tyle, że wówczas znów traci czas.

Reklama
RMF
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy