Tak włączam "tryb turbo" podczas nagrzewania auta. Jest w każdym modelu

Ta funkcja przyspiesza nagrzewanie auta zimą. Jest w każdym samochodzie, więc skorzystać może z niej każdy kierowca.

Intensywne śnieżyce o mrozy nadciągnęły nad Polskę, o czym ostrzegaliśmy już w ubiegły czwartek - sprawdziły się prognozy IMGW. Śnieg będzie zalegać na ulicach i chodnikach przed długi czas - w najbliższym tygodniu spodziewane są kolejne opady, a ujemna temperatura sprawi, że biały puch nie będzie topnieć. Dla kierowców oznacza to poranne skrobanie szyb, odśnieżanie całego auta i wsiadanie do chłodnego wnętrza. Jest jednak prosty sposób, by przyspieszyć nagrzewanie kabiny samochodu.

Przypomnijmy, że odśnieżanie auta jest obowiązkiem każdego kierowcy - jazda nieodśnieżonym samochodem jest niebezpieczna i naraża nas na mandat karny, o czym wprost informują przepisy. Zgodnie z art. 66 ust. 1 pojazd uczestniczący w ruchu ma być tak zbudowany, wyposażony i utrzymany, aby korzystanie z niego:

Reklama
  • nie zagrażało bezpieczeństwu osób nim jadących lub innych uczestników ruchu, nie naruszało porządku ruchu na drodze i nie narażało kogokolwiek na szkodę
  • nie zakłócało spokoju publicznego przez powodowanie hałasu przekraczającego poziom określony w przepisach szczegółowych;
  • nie powodowało wydzielania szkodliwych substancji w stopniu przekraczającym wielkości określone w przepisach szczegółowych;
  • nie powodowało niszczenia drogi; 
  • zapewniało dostateczne pole widzenia kierowcy oraz łatwe, wygodne i pewne posługiwanie się urządzeniami do kierowania, hamowania, sygnalizacji i oświetlenia drogi przy równoczesnym jej obserwowaniu.

O mandatach grożących kierowcom więcej przeczytać można w tym tekście: Wraz ze śniegiem nadciągnęły potężne mandaty.


Jak przyspieszyć nagrzewanie auta

Sposób na przyspieszenie nagrzewania auta jest prosty - wystarczy włączyć obieg wewnętrzny. Trzeba zlokalizować przycisk, na którym znajduje się piktogram samochodu ze strzałką umieszczoną w jego wnętrzu. W niektórych samochodach symbol ten wygląda nieco inaczej - przedstawia strzałki wpisane w obrys okręgu. Zazwyczaj znajduje się na panelu klimatyzacji lub przy pokrętłach umożliwiających regulację temperatury w kabinie. Po wciśnięciu przycisku następuje zamknięcie wlotów dostarczających powietrze z zewnątrz.

Kiedy włączać obieg wewnętrzny

Najczęstszym powodem korzystania z obiegu zamkniętego jest potrzeba zablokowania dopływu powietrza z zewnątrz, na przykład, gdy przed nami jedzie samochód, który emituje intensywny dym z rury wydechowej. Ten tryb przydaje się również, gdy przejeżdżamy przez miejsce, gdzie są wyczuwalne nieprzyjemne zapachy.

Warto odpowiednio szybko włączyć obieg zamknięty, ponieważ w sytuacji, gdy nieprzyjemny zapach dostanie się już do układu wentylacji, trudno będzie się go pozbyć z kabiny. Niektórzy producenci samochodów oferują rozwiązania, które automatycznie zamykają obieg w sytuacji, gdy jakość powietrza spadnie poniżej ustalonej normy.

Obieg wewnętrzny a parowanie szyb

Czasami może się zdarzyć, że korzystając zbyt intensywnie z obiegu zamkniętego szyby zaczną parować. To normalne zjawisko, a ponadto brak dopływu tlenu z zewnątrz może pogorszyć jakość powietrza w kabinie i wywołać zmęczenie u kierowcy i pasażerów.

Żeby pozbyć się pary z szyb wystarczy włączyć wyższe obroty wentylatora klimatyzacji. Jeśli sytuacja się nie poprawi to znak, że filtr kabinowy nadaje się do wymiany.

Latem warto pamiętać, że włączenie obiegu zamkniętego pozwoli przyspieszyć schładzanie wnętrza. Wystarczy wtedy włączyć klimatyzację na najwyższe obroty, a tryb recyrkulacji powietrza szybko obniży temperaturę. Analogicznie, zimą możemy wykorzystać ten tryb, żeby przyspieszyć ogrzewanie w kabinie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: klimatyzacja | samochody | porady | obieg wewnętrzny | zima
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy