The Grand Tour hitem wśród... piratów!
Nie ma już wątpliwości co do tego, że prowadzony przez trójkę byłych prezenterów Top Gear internetowy show o nazwie The Grand Tour okazał się prawdziwym hitem.
W ocenie ekspertów, jest to najczęściej odtwarzany program rozrywkowy w historii internetu. Według najnowszych szacunków, inauguracyjny odcinek The Grand Tour nielegalnie ściągnięto z sieci ponad 7,9 mln razy! Drugi odcinek do tej pory pobrano już ponad 6,4 mln razy, trzeci - ponad 4,6 mln. A dane ciągle rosną...
Analitycy z firmy Muso, która specjalizuje się w analizach internetowych zachowań i monitoruje środowisko hakerskie, twierdzą, że The Grant Tour jest najczęściej pobieranym programem wszech czasów! Swoją popularnością wśród internautów pobił nawet - liderującą do tej pory - odcinkową superprodukcję HBO - "Grę o Tron"! Zdaniem szefa firmy - Chris'a Elkins'a - w samej tylko Wielkiej Brytanii straty firmy Amazon związane z nielegalnymi pobraniami (z tytułu utraconych dochodów) The Grand Tour sięgają 3,2 mln funtów.
W tym miejscu warto przypomnieć, jaką oglądalnością cieszył się nowy Top Gear, który trafił na antenę BBC w pierwszej połowie roku. Inauguracyjny odcinek prowadzony przez Chrisa Evansa przyciągnął przed telewizory 4,3 mln widzów. Drugi zdecydowało się obejrzeć już tylko 2,8 mln. Trzeci - zaledwie 2,37 mln!
Nie jest zaskoczeniem, że nowy show byłych gwiazd Top Gear - Clakrsona, Hammonda i Maya, do złudzenia przypomina program znany z anteny BBC. Twórcą stosowanej od 2002 roku formuły był przecież sam Clarkson. Wraz z prezenterami pod skrzydła Amazona przeszedł też wieloletni producent Top Gear - Andy Wilman. To właśnie on był pomysłodawcą legendarnej już postaci Stiga. Jego współpraca z Clarksonem sięga roku 1995, gdy obaj panowie wspólnie stworzyli serię "Jeremy Clarkson's Motorworld".
A wy oglądaliście już jakiś odcinek The Grand Tour (mamy nadzieję, że z legalnego źródła)? Clarkson i spółka są według was nadal w formie?
