Samodzielna wymiana oleju w 90 sekund. Rewolucja!

Nawet najbardziej niezawodne samochody wymagają regularnych wizyt w serwisach. Mechaników odwiedzać trzeba chociażby przy okazji standardowej wymiany oleju. Wkrótce może się to jednak zmienić!

Na trwającym właśnie salonie motoryzacyjnym w Genewie firma Castrol zaprezentowała drugą generację systemu błyskawicznej wymiany oleju o nazwie NEXCEL. Niewykluczone, że w najbliższym czasie znajdzie on zastosowanie w popularnych samochodach.

Inżynierowie Castrola podeszli do problemu wymiany oleju w oryginalny sposób. Opracowali rodzaj szczelnej kasety przypominającej wyglądem akumulator. Zawiera ona w sobie nie tylko przeznaczoną dla konkretnego silnika porcję świeżego oleju (pełni więc rolę miski olejowej), ale też filtr.

Reklama

Pierwotnie system NEXCEL powstał z myślą o sportach motorowych i samochodach wyposażonych w tzw. suchą miskę olejową. Chodziło o możliwość błyskawicznej wymiany środka smarnego w czasie zmiany opon i tankownia pojazdu w boksie.

Zaprojektowana przez Castrola kaseta jest całkowicie szczelna a jej wymiana w pojeździe nie wymaga żadnych narzędzi. Osadza się ją w specjalnym gnieździe - podniesienie uchwytu skutkuje natychmiastowym uszczelnieniem połączeń i zwolnieniem zatrzasków mocujących.

Przedstawiciele producenta nie ukrywają, że zależy im na upowszechnieniu swojego rozwiązania. Pierwszym pojazdem z systemem smarowania współpracującym z Castrol NEXCEL ma być torowy, 820-konny, Aston Martin Vulcan. Firma liczy jednak na duże zainteresowanie branży motoryzacyjnej.

Oprócz producentów samochodów w gronie potencjalnych beneficjentów nowego systemu wymienia się m.in. firmy dysponujące dużymi flotami pojazdów. Serwisy olejowe generują w ich przypadku wysokie koszty związane nie tylko z ceną samej usługi, ale też przestojami aut.

W przypadku samochodów wyposażonych w NEXCEL wymiany oleju - w zaledwie 90 sekund - kierowcy mogliby dokonać we własnym zakresie. Szczelne kasety z przepracowanym olejem trafiłyby następnie do punktów odbioru w dowolnym, wygodnym dla użytkownika pojazdu, terminie.

Paweł Rygas

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama