Samochód zwinny jak kot...

Krzysztof Szewczyk to dziennikarz muzyczny, w programie drugim Telewizji Polskiej razem z Marią Szabłowską prowadzi "Wideotekę dorosłego człowieka".

Od dwóch lat jeździ granatowym Jaguarem S-Type w wersji High z trzylitrowym silnikiem benzynowym w układzie V6.

Krzysztof Szewczyk jeździł już wieloma różnymi samochodami; zmienia je mniej więcej co trzy lata. Kiedyś były to m.in. Fiat 125p, Polonez i Zastava. Później przesiadł się na samochody zagraniczne, m.in. Toyotę Corollę, Camry i Avalon w wersji amerykańskiej. Do niedawna jeździł Chryslerem PT Cruiser. Od dwóch lat natomiast jest posiadaczem granatowego Jaguara S-Type w wersji High z trzylitrowym silnikiem benzynowym w układzie V6. Jest to pierwszy Jaguar pana Krzysztofa. Samochodu używa głównie do jazdy po mieście i bardzo rzadko wyjeżdża nim w trasę; ze względu na stan polskich dróg, w dalsze trasy woli jeździć koleją, co jest wygodniejsze i szybsze, a za granicę lata samolotami.

Reklama

Jaguar Krzysztofa Szewczyka był przez krótki okres samochodem testowym w warszawskim salonie Jaguara i Land Rovera przy ulicy Waszyngtona. Dziennikarz kupił auto z przebiegiem 4,5 tys. kilometrów, a więc był to samochód niemal nowy. Pan Krzysztof przez pewien czas szukał dla siebie nowego samochodu także wśród Mercedesów i Volvo. Wybór padł jednak na Jaguara, m.in. z tego powodu, że samochód ten ma bardzo przestronne wnętrze. Pan Krzysztof lubi bowiem jazdę komfortową, a prowadzenie samochodu ma być dla niego przyjemnością.

- Dla mnie ważne jest to, żeby samochód miał w środku dużo miejsca, żeby wokół kierowcy była przestrzeń i powietrze, aby nie był w środku tak bardzo zabudowany, jak np. BMW czy Saaby. Przyzwyczaiłem się do przestronnych wnętrz jeżdżąc Toyotą Avalon, która dźwignię automatycznej skrzyni biegów miała w kierownicy, z przodu była trzyosobowa kanapa, a auto było zarejestrowane na 6 osób. Mimo że prawie zawsze jeżdżę samochodem sam, to z przodu lubię mieć sporo miejsca, czuję się wówczas komfortowo - mówi Krzysztof Szewczyk.

Przestronne wnętrze to nie jedyny powód, dla którego pan Krzysztof zdecydował się na Jaguara. Przed podjęciem ostatecznej decyzji testował jeszcze Volvo.

- Jaguar w porównaniu z innymi, także bardzo dobrymi samochodami, jest jak rękawiczka z miękkiej i cienkiej skóry, która doskonale i komfortowo przylega do ręki. Ten samochód doskonale się czuje, jest zwinny jak kot, w każdej chwili robi to, czego chce kierowca i jest z nim jak jedność - chwali angielską limuzynę Krzysztof Szewczyk.

Pan Krzysztof bardzo ceni wygląd i sylwetkę swojego Jaguara, rzadki dla samochodów tej marki granatowy lakier oraz tapicerkę z jasnej skóry. Jednak nie wygląd jest dla niego najważniejszy. Twierdzi, że najważniejsze jest to, co tkwi w jego wnętrzu.

"Auto jest zgodne z wyznawaną także przeze mnie zasadą "simply the best", czyli to, co najprostsze, to najlepsze. Jaguar jest właśnie prosty w swojej elegancji" - dodaje dziennikarz.

Krzysztof Szewczyk przez dwa lata przejechał swoim Jaguarem już 50 tys., kilometrów i przez ten okres w aucie nie wydarzyła się ani jedna awaria. Jedyny drobny mankament samochodu to zdaniem pana Krzysztofa, który jest słuchowcem, zbyt głośno pracujące wycieraczki. Ten dyskomfort rekompensuje mu jednak przepiękny dźwięk sześciocylindrowego, widlastego silnika o pojemności 3 litrów.

Choć S-Type to pierwszy Jaguar w stajni Krzysztofa Szewczyka, to marka ta tak przypadła mu gustu, że kolejnym jego autem prawdopodobnie będzie także samochód z fabryki pod Liverpoolem. Również S-Type, ale z silnikiem diesla o pojemności 2,7 litra.

Pan Krzysztof uważa się za przeciętnie dobrego kierowcę; jeździ bezpiecznie i bezwypadkowo. W zachowaniu polskich kierowców najbardziej denerwuje go egoizm, cwaniactwo i brak uprzejmości.

- O ile przyjemniej byłoby na drodze, gdyby kierowcy myśleli nie tylko o sobie, ale także o innych użytkownikach drogi, gdyby przepuszczali się wzajemnie, uśmiechali do siebie i potrafili sobie dziękować, gdyby umieli wyświadczać sobie na co dzień drobne uprzejmości - mówi Krzysztof Szewczyk.

Jaguar S-Type, 2004 r.

Pojemność skokowa [ccm] 2967

Moc maks. [kW (KM) przy [obr./min] 175 (238) przy 6800

Maks. moment obrotowy [Nm] przy [obr./min] 293 przy 4100

Skrzynia biegów - 6-bieg. automatyczna

Masa własna/całkowita [kg] 1710

Dł. x szer. x wys. [mm] 4905 x 2060 x 1447

Pojemność bagażnika [l] 400

Prędkość maks. [km/h] 227

0-100 km/h [s] 7,9

Średnie zużycie paliwa [l/100 km] 7,8

Zużycie paliwa: cykl miejski/pozam. [l/100 km] 10,7 / 6,2

Autobit
Dowiedz się więcej na temat: maks | auto | kot
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy