Rzuciła go dziewczyna, więc... zniszczył jej samochód

Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Wieruszowie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Wieluniu wyjaśniają okoliczności uszkodzenia dwóch pojazdów. Podejrzany już usłyszał zarzuty w tej sprawie. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Policjanci ustalili i zatrzymali sprawcę zniszczenia dwóch volkswagenów, do którego doszło w nocy z soboty na niedzielę. Golf i Passat miały powybijane szyby oraz uszkodzone elementy oświetlenia i karoserii.

Sprawcą zniszczeń okazał się 34-letni mężczyzna, a powodem jego działania była... zawiedziona miłość. Jak ustalili policjanci, mężczyzna po wcześniejszym zażyciu w nadmiernej ilości leków z zamiarem popełnienia samobójstwa, ukrył się w jedynym z kompleksów leśnych w gminie Wieruszów. Policjanci szybko odnaleźli desperata, który przyznał, że uszkodził pojazdy, ponieważ nie może pogodzić się z rozstaniem z właścicielką jednego z uszkodzonych aut.

Właściciel VW Golfa oszacował wartość uszkodzeń w swoim pojeździe na 4000 złotych. Wartość uszkodzeń znacznie więcej wartego VW Passata jest ustalana.

Reklama

34-latek po odnalezieniu trafił do szpitala, skąd po zwolnieniu usłyszał zarzuty uszkodzenia mienia oraz gróźb karalnych, których miał się wcześniej dopuścić względem pokrzywdzonej.

Za uszkodzenie mienia grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

INTERIA.PL/Policja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy