Rządową limuzyną dostarczał kwiaty na stragan swojej partnerki

„Kierowca ministra Michała Kamińskiego – który rządową limuzyną dostarczał kwiaty na stragan swojej partnerki – został po naszej publikacji, wyrzucony z pracy!” – pisze w weekendowym wydaniu „Fakt”. Tabloid zastanawia się, czy kara nie powinna też spotkać ministra Kamińskiego.

Pan Paweł K. był pracownikiem Centrum Usług Wspólnych, został zwolniony w trybie natychmiastowym - powiedziała "Faktowi" rzecznik rządu Małgorzata Kidawa-Błońska. Co ważne, teraz kierowca będzie musiał się rozliczyć z CUW za to, że używał rządowej limuzyny jako auta dostawczego.

„Jak to możliwe, że Paweł K. wyrabiał z rządową limuzyną to, co chciał? Być może odpowiedź tkwi w zażyłości, jaka od lat łączy go z obecnym ministrem Kamińskim. Już 8 lat temu polityk zatrudnił go jako swojego asystenta w europarlamencie. I sam podkreślał, że Paweł K. nie był zwykłym kierowcą” – zauważa „Fakt”. Podkreśla, że cała sprawa to już kolejna afera związana z Michałem Kamińskim.

Reklama
Fakt
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy