Producenci samochodów na targach elektroniki

Komputer pokładowy w samochodzie do żadna nowość. Samochody jednak w coraz większym stopniu wykorzystują internet, a coraz więcej systemów pomaga kierowcy bezpiecznie poruszać się po drogach.

Na targach Mobile World Congress przedstawiono kilkanaście samochodów, wykorzystujących najnowsze technologie.

Bardzo często wyświetlacze komputerowe zajmują praktycznie całą deskę rozdzielczą. Mike Shane z firmy QNX zapewnia jednak, że te monitory nie rozpraszają kierowcy w czasie jazdy. - Teraz nasze auto jest zaparkowane, więc mamy dostęp do wszystkich funkcji, ale w czasie jazdy są one ograniczone. W zamian, przyciskiem na kierownicy możemy włączyć komunikację głosową, dzięki której może zostać nam odczytany e-mail, który właśnie przyszedł" - powiedział Shane.

Reklama

Oprócz tego w aucie jest nawigacja GPS z możliwością przeglądania zdjęć miejsca docelowego, a także system audio, dzięki któremu można słuchać muzyki nie tylko z CD, pendrive'a czy bezpośrednio z komórki poprzez Bluetooth, ale również z internetu.

Ford natomiast przedstawił samochód, który być może w przyszłości nie będzie potrzebować kierowcy. Christopher Tire z Forda powiedział, że to dzięki czterem czujnikom, które cały czas obracają się na dachu auta. Są to sensory lidar (Light Detection and Ranging), które wysyłają laserowe impulsy i w ten sposób rysują w komputerze obraz drogi. One wysyłają 3 miliony impulsów na sekundę. Zasada działania lidara jest więc zbliżona do radaru, różnica polega na tym, że zamiast fal radiowych wysyłane są impulsy świetlne.

Dzięki temu systemowi auto jest w stanie wcześniej rozpoznać zagrożenie na drodze. W razie niebezpieczeństwa zacznie hamować za kierowcę, ewentualnie spróbuje ominąć przeszkodę.

IAR/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy