Nowy Top Gear zapowiada się ekscytująco

BBC podzieliło się właśnie pierwszym klipem zapowiadającym 24. serię Top Geara. Wygląda na to, że warto będzie na nią czekać.

Top Gear po odejściu Clarksona, Hammonda i Maya zdecydowanie nie utrzymał dawnego poziomu. Nowa ekipa skupiła się głównie na próbach powielania pomysłów swoich poprzedników, co nie wychodziło im najlepiej.

Teraz jednak wiele się zmieniło - odszedł Chris Evans, który zupełnie nie sprawdził się w roli frontmana, co z pewnością pomogło oczyścić atmosferę (Evans był przyczyną wielu spięć podczas kręcenia). Wygląda też na to, że nastąpi powrót do formuły z trzema głównymi prowadzącymi w postaci Matta LeBlanc'a, Chrisa Harrisa oraz Rory'a Reid'a. Udział Sabine Schmitz oraz Eddie Jordan zostanie najpewniej ograniczony, czemu trudno się dziwić, jako że w poprzednim sezonie byli zdecydowanie najmniej ciekawymi prowadzącymi.

Reklama

BBC opublikowało właśnie zapowiedź nowej serii Top Gear i musimy przyznać, że wygląda ona całkiem zachęcająco. Widzimy na nim trzech prowadzących, którzy są przesłuchiwani przez przedstawiciela działu zajmującego się ubezpieczeniami w BBC. Z tej rozmowy dowiadujemy się, że Matt LeBlanc zdecydowanie nie ma żadnych wyroków sądowych związanych z prowadzeniem samochodu. Chris Harris z kolei zawsze i bezwzględnie przestrzega ograniczenia prędkości. Rory Reid natomiast wcale nie zamierza brać udziału w jakichkolwiek zawodach z autami w roli głównej.

Żaden z nich nie planuje też zabierać żadnych przypadkowych pasażerów, a pomoc straży pożarnej nie będzie wymagana, ponieważ nikt nie przewiduje jakiegokolwiek ognia na planie zdjęciowym. Przekonajcie się zresztą sami, że prowadzący Top Gear wcale nie kłamią.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy