Najciekawsze samochody Donalda Trumpa

Amerykanie szykują się właśnie na wielką zmianę. 45. prezydentem Stanów Zjednoczonych wybrany został Donald Trump.

Mało kto wie, że charyzmatyczny biznesmen, słynący z dosadnych wypowiedzi i kontrowersyjnych poglądów, znany jest m.in. ze swojej słabości do samochodów. Motoryzacyjne wybory Trumpa dorównują rozmachem kolekcjom, jakimi pochwalić się mogą arabscy szejkowie...

W środowisku samochodowych kolekcjonerów Trump znany jest chociażby ze swojej słabości do brytyjskiej ikony luksusu - marki Rolls-Royce. W prywatnych garażach prezydenta elekta spotkać można m.in. model Silver Cloud z 1956 roku. To najstarszy z samochodów Trumpa i jeden z pojazdów, który darzony jest przez niego największą sympatią. Miłość do Rolls-Royce’a nie ogranicza się jednak do jednej maszyny. W 2015 roku Trump stał się właścicielem fabrycznie nowego Rolls-Royce’a Phantoma. Zgodnie z polityką brytyjskiego producenta specyfikację pojazdu zna jedynie jego właściciel. Wiadomo, że Trump zapłacił za auto około pół mln dolarów.

Słabość prezydenta elekta do ekskluzywnych pojazdów dała o sobie znać również w 2005 roku. Trump odebrał wówczas kluczyki do - fabrycznie nowego - Mercedesa-McLarena SLR.

Przypomnijmy, że auto nawiązujące do modelu SL z lat pięćdziesiątych, napędzane było doładowanym kompresorem silnikiem V8 o pojemności 5,4 l. Jednostka generuje moc 640 KM. Napędzany na tylną oś samochód przyspiesza do 100 km/h w 3,5 s i osiąga prędkość maksymalną 350 km/h. Cena auta zbudowanego dla Trumpa pozostaje tajemnicą. W Stanach za nowy egzemplarz zapłacić trzeba było - co najmniej - 455 tys. dolarów.

Lista będących w posiadaniu Donalda Trumpa aut o sportowym charakterze obejmuje również legendarne Lamborghini Diablo. Samochód, który w 1990 roku dzierżył zaszczytny tytuł "najszybszego produkcyjnego auta na świecie", napędzany był silnikiem V12, który - w zależności od wersji - miał pojemność 5,7 l lub 6,0 l.

Trump wielokrotnie widywany był w niebieskim Lamborghini Diablo VT - zmodernizowanej wersji produkowanej od 1993 roku. Model VT mógł się pochwalić m.in. stałym napędem na cztery koła, lepszymi hamulcami (z czterotłoczkowymi zaciskami) i zmodernizowaną deskę rozdzielczą. Lamborghini Diablo VT napędzane silnikiem 5,7 l osiągało moc 492 KM i maksymalny moment obrotowy 580 Nm. Sprint do 100 km/h trwał 4,1 s - prędkość  maksymalna to 326 km/h. Prezydent elekt często pojawiał się w swoim Lambo publicznie, przy okazji licznych imprez motoryzacyjnych.

W garażu Donalda Trumpa można było również znaleźć Cadillaca Allante. Pod maską tego luksusowego kabrioletu pracuje silnik V8 4,6 l o mocy 300 KM.

Widziany był także w nowym Chevrolecie Camaro, ale nie jest potwierdzone, czy samochód należał do niego.

W zeszłym roku z kolei Donald Trump zakupił nową, reprezentacyjną limuzynę - Mercedesa-Maybacha S 600. Mierzący 5,45 m długości kolos, napędzany jest 6-litrowym silnikiem V12 o mocy 530 KM. Jego cena w polsce to 850 tys. zł, ale po dobraniu kilku dodatków, z łatwością osiąga pułap 1 mln zł.


INTERIA.PL
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy