Miejsce tylko dla kobiet. Bo nie umieją parkować?

Chociaż słowa "baba za kierownicą" wciąż mają w Polsce pejoratywny wydźwięk, warto pamiętać, że pierwszą osobą, która odważyła się na samochodową wycieczkę była Berta Benz.

Nie brakuje również naukowych dowodów, wg których to właśnie panie lepiej radzą sobie z prowadzeniem pojazdów mechanicznych. Kobiety rzadziej dają się za kółkiem ponieść emocjom i przywiązują większą uwagę do ograniczeń prędkości. Tylko w Polsce kobiety są sprawcami jednego na pięć wypadków drogowych. Pozostałe cztery powodują mężczyźni...

Nie jest jednak tajemnicą, że ogromne trudności sprawia wielu paniom parkowanie. Gdy w grę wchodzi precyzyjne manewrowanie na ograniczonej przestrzeni mężczyźni wykazują się - zazwyczaj - lepszym wyczuciem.

Reklama

Z pomocną ręką przyszedł paniom niedawno burmistrz niemieckiego miasta Triberg - Gallus Strobel. Jego decyzją - na należących do magistratu podziemnych parkingach - pojawiły się specjalne miejsca parkingowe przeznaczone wyłącznie dla kobiet!

By uniknąć sytuacji, gdy zaparkowany przez kobietę Volkswagen Polo zajmuje dwa miejsca parkingowe, te przeznaczone dla przedstawicielek płci pięknej są zdecydowanie szersze od standardowych. Co więcej usytuowano je jak najbliżej wyjazdów, by oszczędzić kobietom konieczności trudnych manewrów na ciasnych parkingowych uliczkach.

Obecnie w liczącym około 5 tys. mieszkańców mieście jest 12 miejsc parkingowych przeznaczonych wyłącznie dla kobiet. Szybko urastają one do miana kolejnej atrakcji turystycznej - Triberg odwiedza rocznie dziesiątki tysięcy turystów mogących podziwiać m.in. największy na świecie zegar z kukułką i słynne wodospady.

Specjalne miejsca parkingowe "tylko dla kobiet" wywołały burzę w niemieckich mediach. Oburzenia nie kryją nie tylko feministki, ale też duża część mężczyzn. W dobie wszechpanującego równouprawnienia działanie takie nosi przecież jawne znamiona dyskryminacji.

Drogie panie, a co wy myślicie o takim pomyśle?

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama