Jechał samochodem po torach. Dlaczego?

Do nietypowego zdarzenia doszło w okolicy Tarnowskich Gór na Śląsku. Otóż kierowca seata ibizy wjechał na tory i... jechał nimi, jakby to była droga.

Samochód to oczywiście nie pociąg, więc jazda po podkładach kolejowych raczej mu nie służyła. Co jednak kierowała poczynaniami właściciela ibizy?

Tego nie wiadomo. Co ciekawe, okazało się, że kierowca był trzeźwy. Nie potrafił jednak racjonalnie wytłumaczyć dlaczego wjechał na tory.

Policja przypuszcza, że kierowca mógł zabłądzić.

INTERIA/RMF
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy