"Jaś Fasola" rozbił auto. Dostał 4,5 mln zł odszkodowania!

W sierpniu zeszłego roku słynący z zamiłowania do samochodów Rowan Atkinson, polskiej publiczności znany szerzej jako Jaś Fasola, rozbił swojego McLarena F1.

Do wypadku doszło na drodze A605 w Haddon w pobliżu Peterborough. Samochód wpadł w poślizg, wykręcił kilka widowiskowych piruetów, po czym zatrzymał się na przydrożnych drzewach uszkadzając przy okazji jedną z latarni.

Atkinson z urazem barku (na szczęście niegroźnym) trafił wówczas do szpitala. Jego McLaren został mocno uszkodzony. Jak poważne okazały się szkody?

Rzeczoznawcy i specjaliści od likwidacji szkód aż przez cztery tygodnie analizowali powstałe w czasie wypadku uszkodzenia. Ostatecznie uznano, że firma ubezpieczeniowa wypłaci odszkodowanie w wysokości przeszło 900 tys. funtów, czyli - bagatela - ponad 4,5 mln zł!

Reklama

Co ciekawe, to więcej, niż Atkinson wydał na swojego McLarena. Komik kupił auto w 1997 roku za kwotę 650 tys. funtów. W ostatnim czasie samochody te znacznie zyskały jednak na wartości ze względu na duże zainteresowanie kolekcjonerów.

McLaren F1 to jedna z ikon brytyjskiej motoryzacji. Trzyosobowe auto, w którym kierowca - podobnie jak w bolidzie Formuły 1 - usadowiony został w centralnej części kokpitu, przez długie lata dzierżył tytuł najszybszego drogowego auta na świecie.

Egzemplarze seryjne napędzane były wolnossącym silnikiem V12 BMW o mocy niemal 630 KM. Samochód przyspieszał do 100 km/h w 3,2 s, prędkość maksymalna przekraczała 380 km/h.

Powstało jedynie 106 egzemplarzy McLarena F1. W zeszłym roku, jeden z nich osiągnął na aukcji cenę 3,5 mln funtów (przeszło 17 mln złotych)!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy