Dziury w drogach niszczą zdrowie kierowców

Kierowcy z Rzymu, którzy uskarżają się na problemy z plecami, kręgosłupem czy szyją z powodu licznych dziur na drogach, mają prawo do bezpłatnych wizyt u fizjoterapeutów. Umożliwiła im to organizacja obrony praw konsumentów.

Wyboje i dziury w jezdniach to codzienna udręka tysięcy kierowców i motocyklistów w Wiecznym Mieście. Jego władzom zarzuca się bezradność wobec tego problemu i zaniedbania.

W obronie wszystkich użytkowników dróg: kierowców samochodów osobowych i autobusów, taksówkarzy i motocyklistów stanęło prężnie działające włoskie stowarzyszenie konsumenckie Codacons.

Odnotowało ono na podstawie sondażu przeprowadzonego wśród farmaceutów i ortopedów, że w stolicy w ciągu ostatnich pięciu lat wzrosła sprzedaż lekarstw na bóle mięśni i kończyn, a także przypadków kłopotów z kręgami szyjnymi, plecami i kręgosłupem. To wszystko - twierdzi ta organizacja powołując się na ustalenia specjalistów - ma związek z wciąż pogarszającym się stanem dróg.

Reklama

Stowarzyszenie zawarło porozumienie z grupą fizjoterapeutów, oferującym bezpłatne wizyty kontrolne tym, którzy cierpią na bóle pleców i podobne dolegliwości z powodu ulicznych dziur, na jakich skaczą ich auta.

Jednocześnie działacze Codacons zobowiązali się do udzielenia pomocy prawnej tym osobom, u których stwierdzone zostaną urazy i schorzenia, będące konsekwencją dziurawych jezdni. Organizacja ogłosiła, że pomoże im w ubieganiu się o odszkodowanie od władz Rzymu.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy