"Ciało obce" w samochodzie

Jakich szkód może narobić mała mysz? Okazuje się, że potężnych, sięgających np. 10 tysięcy złotych.

I co gorsza, na takie niebezpieczeństwo narażony może każdy. W dodatku, jak pokazuje przykład naszego czytelnika, owe straty trzeba będzie pokryć z własnej kieszeni. Nie pomoże ubezpieczenie AC czy gwarancja...

Oto list naszego czytelnika:

"Chciałem ostrzec wszystkich właścicieli aut przed GRYZONIAMI.

Posiadamy w firmie autko IVECO DAILY 35S14V z przebiegiem 24 tyś km. Było zakupione pod koniec ubiegłego roku u dealera w Nadarzynie pod Warszawą. Posiada dwuletnią gwarancję.

Niestety w tym miesiącu (zresztą nie po raz pierwszy) samochód odmówił posłuszeństwa. Został odholowany przez ASISTANCE IVECO (po 6 godzinach oczekiwania, a odległość od serwisu to ok. 20km).

W serwisie po oględzinach stwierdzono przeskoczenie paska rozrządu o dwa zęby, w wyniku czego silnik wymaga poważnego remontu. Minimalny koszt naprawy to ok. 8 tys zł (a na ilu się może skończyć tego nie wiadomo).

Reklama

Pomyśleliśmy, że na szczęście, jest to nowe auto i przecież mamy gwarancję. Niestety, jak się okazało nic bardziej mylnego.

IVECO POLAND odmówiło nam wykonania naprawy w ramach posiadanej umowy gwarancyjnej stwierdzając, że szkoda spowodowana jest dostaniem się do silnika ciała obcego, a mianowicie... myszy. Mysz nawinęła się na pasek rozrządu, co spowodowało jego przesunięcie. Niestety, nawet panowie z serwisu nie byli w stanie powiedzieć, w jaki sposób i którędy mogła się tam dostać. Konstrukcja auta powinna uniemożliwić dojście do takich zdarzeń.

Stwierdziliśmy wobec tego, że zgłosimy szkodę z ubezpieczenia AC i nie będziemy sobie psuć nerwów z IVECO (jest to przecież szkoda powstała wskutek zetknięcia się auta z ciałem obcym).

Niestety, tu również odmówiono nam wzięcia odpowiedzialności za powstałą szkodę. Firma ubezpieczeniowa to CIGNA.

Cóż, pozostaje nam jedynie (pewnie długotrwałe) dochodzenie swoich roszczeń na drodze sądowej.

Na przyszłość trzeba chyba jeździć z kotem pod maską, bo malutka mysz może wyrządzić ogromną szkodę.

Może zetknął się ktoś z podobną sytuacją i jest nam w stanie pomóc?"

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: cielę | Iveco | ciało
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy