Bez kary za niewidoczną opłatę

Wojewódzki Sąd Administracyjny (WSA) w Gorzowie uchylił zapis uchwały Rady Miasta Zielona Góra, mówiący o dodatkowej opłacie, kiedy potwierdzenie wpłaty za parking jest niewidoczne dla kontrolera - poinformowała Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze.

Zakwestionowany przez prokuratora przepis stanowił, iż umieszczenie dowodu opłaty w miejscu niewidocznym lub w sposób uniemożliwiający bezpośredni odczyt z zewnątrz pojazdu traktuje się jako postój nieopłacony.

Prokuratura nie neguje, że blankiet powinien być widoczny. Chodzi jednak o sytuację, kiedy dowód opłaty stanie się niewidoczny dla kontrolera przez przypadek.

Sprawa trafiła do sądu administracyjnego za pośrednictwem Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze, która zajęła się analizą uchwały na wniosek jednego z kierowców.

Reklama

Mężczyzna opłacił parking, ale musiał zapłacić karę w wysokości 50 zł, bo kontrolerzy nie mogli potwierdzić tego, zaglądając do samochodu przez szybę. Twierdził, że blankiet przypadkowo zsunął się z widocznego miejsca.

Po analizie prawnej prokuratura skierowała do WSA skargę na jeden z paragrafów uchwały RM w sprawie ustalenia Strefy Płatnego Parkowania w Zielonej Górze. Utożsamiono w nim wadliwe umieszczenie dowodu z wpłaty z jej nieuiszczeniem.

Zdaniem prokuratury, które podzielił sąd, wierzyciel musi ustalić istnienie obowiązku uiszczenia opłaty dodatkowej, bez znaczenia czy potwierdzający to blankiet jest widoczny czy też nie.

Radzie Miasta Zielona Góra przysługuje skarga kasacyjna na wyrok WSA do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: kara | uchwały | parking | Zielona Góra | opłaty | góra | Prokuratura Okręgowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy