Barcelona - dzień bez samochodu

Mimo, że Europa dzień bez samochodu będzie obchodzić dopiero za trzy dni, mieszkańcy Barcelony postanowili zacząć świętować już dziś i ogłosili piątek dniem jazdy na rowerze. Chcą, by jak najwięcej osób zostawiło samochody na parkingach i w garażach.

Ci, którzy nigdy jeszcze nie próbowali poruszać się po Barcelonie na dwóch kółkach mogą to zrobić pod okiem specjalistów. Przez cały dzień w centrum miasta będzie można za darmo wypożyczyć rowery i w towarzystwie instruktorów przejechać się po mieście.

W Barcelonie codziennie do pracy jeździ na rowerach co najmniej 30 tysięcy osób. W weekendy o samochodach zapomina nawet trzy razy więcej Barcelończyków. Auto jest jednak wciąż podstawowym środkiem lokomocji, mimo że co trzeci kierowca pokonuje nim do pracy nie więcej niż 3 kilometry.

Reklama

Organizatorzy "Dnia na rowerze" twierdzą, że właśnie ci kierowcy już niedługo zostawią samochody w garażach: - Barcelona staje się dla rowerzystów coraz bezpieczniejszym miastem. Spada liczba wypadków i wzrasta kultura jazdy na rowerze. Wierzymy, że w 2010 roku rower stanie się najważniejszym miejskim pojazdem - wyraził nadzieję prezes katalońskiego stowarzyszenia rowerzystów, organizator imprezy.

W Barcelonie jest 120 kilometrów ścieżek rowerowych. W ciągu najbliższych czterech lat ma powstać drugie tyle.

RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: samochody | FC Barcelona | dzień bez samochodu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy