​Autostradowe... kościoły. Dlaczego nie ma ich w Polsce?

Parkingi, stacje benzynowe, motele, restauracje, niekiedy sklepy czy place zabaw dla dzieci... Czy jednak słyszeliście kiedykolwiek o autostradowych kościołach? A są takie. Odwiedziliśmy jeden z nich...

Świątynia, o której mowa, znajduje się w austriackiej Karyntii przy zjeździe z autostrady A2, prowadzącej z południa Europy do Wiednia i dalej, do Czech i Polski. Kierują do niej  brązowo-białe drogowskazy z napisem "Autobahnkirche". Przybytek w miejscowości Dolina nie jest nowy. Powstał w miejscu, w którym w czerwcu 1849 r. Matka Boska przez trzy dni objawiała się grupce dziewcząt. Wkrótce powstał tu kościół, który 150 lat od tamtego pamiętnego wydarzenia został gruntownie odnowiony i zyskał status kościoła autostradowego. Pierwszego w Austrii i jednego z dwóch istniejących obecnie na terenie tego kraju.

Prawdę mówiąc Autobahnkirche In Dolina Maria im Walde nie wyróżnia się niczym szczególnym. Nie jest obiektem typu drive-in, umożliwiającym uczestnictwo w nabożeństwach bez wysiadania z samochodu. Nie ma ołtarza z przerobionego Volkswagena-Garbusa ani wieży, będącej konstrukcją wykonaną z felg i rur wydechowych. Wewnątrz uwagę zwraca pochodząca z 1420 r. gotycka figurka Madonny oraz okno z wypisaną w czternastu językach, również po polsku sentencją, będącą cytatem z pewnego wiersza: "Wiatr wieczności wieje mocniej".

Ciemna, frontowa ściana fakturą i kolorem ma nawiązywać do nawierzchni autostrad. Informację tę podaje dostępna na miejscu ulotka, zachęcając jednocześnie do zrobienia  przerwy w trasie, do chwili odpoczynku dla duszy i ciała. "Tutaj każdy może spokojnie pomyśleć, podziękować Bogu i poprosić Go o dalszą podróż przez życie". Skromna broszurka zawiera również tekst modlitwy do Matki Boskiej z prośbą o opiekę w podróży po wszelkich drogach świata. Przypomina, że Najświętsza Maria Panna sama była podróżniczką. Wędrowała z Nazaretu do Betlejem, z Betlejem do Egiptu, z Egiptu do Nazaretu, z Nazaretu do Jerozolimy...

Obok kościoła stoi ciekawa, wykonana w modnej technologii zardzewiałego metalu instalacja, poświęcona św. Krzysztofowi, patronowi kierowców.

Najwięcej, bo ponad 40 kościołów autostradowych znajduje się w Niemczech: rzymsko-katolickich, ewangelickich i ekumenicznych. Pierwszy powstał w 1958 r. przy węźle Adelsried autostrady A8 w Bawarii. Niemieckie świątynie mają dedykowaną sobie stronę internetową, a także... przepisy, regulujące ich lokalizację oraz funkcjonowanie. I tak kościoły te nie powinny znajdować się dalej niż kilometr od zjazdu z autostrady, mają być wyposażone w parkingi i sanitariaty, a przede wszystkim zapewniać nawiedzającym swobodny dostęp do swojego wnętrza od godziny 8.00 do 20.00.

Oprócz Niemiec i Austrii, kościoły lub kaplice autostradowe funkcjonują w Szwecji, Norwegii, Finlandii, Danii, Estonii, a nawet w Rosji oraz w Czechach, gdzie taki przybytek otwarto w 2008 r.  przy autostradzie D5 niedaleko Pilzna. W Polsce, o ile nam wiadomo, tego rodzaju specjalnie dedykowanych kierowcom i ich pasażerom świątyń jeszcze nie mamy.

INTERIA.PL
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy