15-letnie autobusy na złom, ale 30-letnie ikarusy jeżdżą!

W Miejskich Zakładach Autobusowych w Warszawie na złom trafiają 15-letnie autobusy z niską podłogą. Tymczasem po stolicy wciąż jeżdżą "szroty", czyli totalnie zajeżdżone ikarusy z lat 80 - ustaliło "Życie Warszawy".

Gazeta dotarła do zdjęć z placu postojowego w zajezdni Redutowa. Widać na nich częściowo już rozebrane autobusy, które lada dzień trafią na złom. Selekcja pojazdów do kasacji budzi kontrowersje. "To niegospodarność. Miejskie Zakłady Autobusowe kasują mniej zużyte autobusy, a zostawiają rozpadające się +szroty+, czyli ikarusy z lat 80. ubiegłego wieku. I gdzie tu logika?" - pyta pasjonat komunikacji Piotr Figiel.

"Wszystko jest pod kontrolą. Typujemy ikarusy do kasacji na podstawie stanu technicznego, a nie wieku" - mówi "ŻW" rzecznik MZA Adam Stawicki. Według niego, "szroty" jeżdżą jeszcze po mieście, ale w niewielkiej liczbie. Dzięki spodziewanym dostawom nowego taboru już niedługo wszystkie zostaną wycofane. Gazeta odnotowuje, iż prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz obiecała, że do Euro 2012 wszystkie ikarusy mają zniknąć z ulic stolicy.

Reklama
PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy