Też kupiłeś chevroleta? Są popularniejsze niż myślałeś!

Sądząc po wynikach sprzedaży za pierwszy kwartał, bieżący rok będzie dla producentów bardzo trudny. Nie wszystkie marki mają jednak powody do obaw. Wyjątkowo dobrze radzi sobie w Polsce np. Chevrolet.

Amerykański producent awansował już do elitarnego grona dziesięciu najchętniej wybieranych przez Polaków marek motoryzacyjnym. Marka, już w marcu, sklasyfikowana została w tym zestawieniu na dziewiątej pozycji.

Po pierwszych trzech miesiącach tego roku udział Chevroleta w polskim rynku pojazdów nowych wyniósł 4,7 proc. i był aż o 1,4 proc. lepszy niż w analogicznym okresie minionego roku.

Dealerzy Chevroleta mogą się również cieszyć z doskonałych wyników w rankingu marek wybieranych przez klientów indywidualnych (przeszło połowę nowych aut w Polsce kupują firmy). 2 972 chevrolety zarejestrowane przez klientów indywidualnych w pierwszych trzech miesiącach tego roku zapewniły amerykańskiemu producentowi czwarte miejsce w tym zestawieniu. Wynik jest aż o 51 proc. lepszy niż ten uzyskany przez dealerów w analogicznym okresie 2011 roku, gdy klienci indywidualni odebrali kluczyki do 1 972 nowych chevroletów.

Reklama

Rosnącą popularnością cieszą się również chevrolety oferowane z dedykowaną instalacją LPG. Klienci, którzy zdecydują się na montaż instalacji LPG mogą wybierać spośród modeli: aveo classic, cruze, orlando i spark.

W połowie maja w polskich salonach pojawiły się też pierwsze egzemplarze rodzinnej limuzyny segmentu D - chevroleta malibu. Auto oferowane jest z silnikiem benzynowym (167 KM) lub wysokoprężnym (160 KM) - w obu przypadkach są to jednostki rzędowe, czterocylindrowe. Ceny malibu rozpoczynają się w Polsce od 86 990 zł (samochód dostępny jest w trzech wersjach wyposażenia: LS, LT oraz LTZ). Kompletnie wyposażony model mający na pokładzie m.in.: automatyczną, dwustrefową klimatyzację, elektrycznie regulowane fotele i lusterka (z pamięcią ustawień), reflektory ksenonowe czy 7-calowy wyświetlacz LCD wyceniony został na 101 990 zł.

Za auto z silnikiem wysokoprężnym zapłacić trzeba co najmniej 94 990 zł.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy