Sprzedaż aut w roku 2020. Tylko jeden producent oparł się pandemii!

488 002 - tyle nowych samochodów przybyło na polskich drogach w całym 2020 roku. Wynik jest o blisko 137,5 tys. pojazdów gorszy (- 22 proc.) niż na koniec roku 2019.

Skokowe załamanie polskiego rynku wynika oczywiście z ekonomicznych następstw szerzącej się pandemii koronawirusa. Wśród dwudziestu najchętniej wybieranych w naszym kraju marek tylko jedna (Audi) nieznacznie poprawiła swój ubiegłoroczny wynik. Reszta zanotowała drastyczne, sięgające nawet kilkudziesięciu procent, spadki sprzedaży.

Miano króla w Polsce przypadło Toyocie. Śmiało powiedzieć można, że japoński producent przeszedł przez trudny okres suchą stopą. Do polskich klientów trafiły w sumie 64 364 nowe samochody Toyoty, czyli zaledwie o niespełna pół procenta (295 sztuk) mniej niż rok wcześniej.

Reklama

Dla porównania, sklasyfikowana na drugim miejscu Skoda sprzedała 56 740 nowych samochodów, czyli o 18 proc. (12 333 egzemplarze) mniej niż w roku 2019.

Potężny spadek zanotował też, zajmujący trzeci stopień podium, Volkswagen. W ubiegłym roku polscy nabywcy zdecydowali się na 42 770 nowych aut niemieckiego producenta. Wynik jest aż o 30 proc. (18 341 pojazdów) gorszy niż w 2019 roku.

W pierwszej piątce znajdziemy jeszcze Renault i Mercedesa. Dealerzy francuskiej firmy dostarczyli polskim klientom 29 946 nowych aut (-20 proc.). Na drogach przybyło też 27 448 (-3,2 proc) Mercedesów.

Pozostała piątka zestawienia dziesięciu najchętniej wybieranych w 2020 marek samochodowych w Polsce zanotowała duże, dwucyfrowe, spadki rejestracji.

Sklasyfikowany na 6. miejscu Ford dostarczył klientom 26 982 nowe samochody (-30 proc.). Na 7. miejscu znalazła się Kia z wynikiem 24 144 rejestracji (-18 proc). 8. pozycja przypadła w udziale Dacii. Na rumuńskie auto zdecydowało się w ubiegłym roku 22 466 polskich nabywców, co oznacza spadek sprzedaży na poziomie 32 proc.

9. miejsce polskiego zestawienia "top 10" za rok 2020 zajmuje Fiat. Wynik 20 520 zarejestrowanych aut jest o 23 proc. gorszy niż na koniec roku 2019.

Pierwszą dziesiątkę najchętniej wybieranych w Polsce marek motoryzacyjnych w 2020 roku zamyka Hyundai. W minionych dwunastu miesiącach na koreańskie auto zdecydowało się 18 495 nabywców, co oznacza spadek o blisko 25 proc.

Szczególnie źle miniony rok wspominać będą jednak dealerzy Subaru, Jaguara, Opla i Mazdy. Na nowe auto spod znaku plejad zdecydowało się aż o 44 proc. mniej klientów niż w roku 2019. Całkowita sprzedaż Subaru w Polsce zamknęła się wynikiem zaledwie 765 zarejestrowanych aut.

Jaguar w porównaniu z rokiem 2019 stracił w Polsce aż 49 proc. nabywców. W ubiegłym roku dealerzy tej marki dostarczyli zaledwie 657 samochodów. Dla porównania, w 2019 roku było to 1286 pojazdów.

W przypadku europejskich marek popularnych o największym dramacie mówić mogą dealerzy Opla. Wynik 17 711 rejestracji oznacza spadek sprzedaży o blisko 53 proc. (-19 893 samochody).

Jednak zdecydowanie największy spadek sprzedaży - aż o 68 proc. w stosunku rok do roku - zanotowała w ostatnich dwunastu miesiącach Mazda. Rok 2019 zamknął się dla firmy rejestracją w Polsce 15 670 samochodów. Tymczasem w ubiegłym roku z salonów Mazdy wyjechały zaledwie 4974 pojazdy.

PR

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy